
Maksymilian Wójcik mówi:
Te regaty różnią się od startu we flocie, gdzie chodzi o to by jak najszybciej dotrzeć do mety. W tej konkurencji na raz ścigają się tylko 2 drużyny. Do rozgrywek przechodzi drużyna, której zawodnik nie był ostatni. A to oznacza, że zadaniem całej trójki jest nie dopuścić by najsłabsze ogniwo przypłynęło ostatnie, jednocześnie w ramach obowiązujących przepisów, utrudniać żeglugę zawodnikom z ekipy przeciwnej. To tyleż fizyczna praca, co intelektualna rozgrywka, i bynajmniej nie wygrywa tutaj najszybszy.
W pierwszej części regat obowiązuje system każdy z każdym. Po eliminacjach, wyłoniona zostaje półfinałowa czwórka, z której tylko dwie drużyny walczyć będą o złoto.
Mamy już spore doświadczenie i jesteśmy świetnie przygotowani. Nierozsądnie będzie gwarantować złoto, ale obiecać możemy emocje, których na pewno nie zabraknie.
www.skz.sopot.pl