2016-02-29 12:51, Krzysiek
Podwójne zwycięstwo zafundowali polskiej kadrze RS:X nasi zawodnicy podczas zakończonych w ubiegłym tygodniu Mistrzostw Świata w Izraelu. O pierwszym trofeum dowiedzieliśmy się już w piątek, kiedy Piotr Myszka zapewnił sobie zwycięstwo jeszcze na dzień przed wyścigiem medalowym. W ostatnim wyścigu, już tylko dla formalności, dopłynął na dziewiątej pozycji.
Dla Piotra był to pierwszy medal zdobyty na mistrzostwach świata od pięciu lat. Ostatnim wywalczonym był srebrny na MŚ w Perth w Australii.
Drugą niespodziankę przygotowała Małgorzata Białecka, która wystartowała w wyścigu medalowym z przewagą aż 11 punktów do kolejnej zawodniczki - Lilian de Geus z Holandii. Choć zajęła w nim szóstą pozycję, wcześniej zgromadzona rezerwa punktów pozwoliła na ostateczny triumf w mistrzostwach.
Jestem naprawdę szczęśliwa. Trudno opisać to uczucie - komentowała Gosia Białecka po zakończonym wyścigu medalowym. - Wiadomo, że dla nas najważniejszy jest start w regatach olimpijskich, ale takie zwycięstwo uskrzydla. Czuje się po prostu dużo pewniej!
Duże szanse na medal miała też Zofia Noceti-Klepacka, jednak gorszy wynik w wyścigu medalowym i zbyt mała różnica punktów zebranych we wcześniejszych startach spowodowały, że zakończyła mistrzostwa na 4 pozycji. Do trzeciego miejsca zabrakło jej zaledwie 3 punktów.
O dużym rozczarowaniu może mówić Przemysław Miarczyński, kończący regaty na 23. miejscu. Wczoraj zakończyły się Mistrzostwa Świata w Eilacie- czytamy w komentarzu na facebookowym profilu zawodnika. Ostatecznie uplasowałem się na 23 miejscu. To już niestety moje drugie mistrzostwa z rzędu, w których zajałem miejsce poza pierwszą dwudzistką. Te poprzednie odbywały się 3 miesiące temu w związku z czym, mam nadzieje, że to tylko chwilowy spadek formy. Kolejny start w Pucharze Świata już pod koniec kwietnia we Francji. Dziękuję za to, że we mnie wierzyliście i trzymaliście kciuki. Wielkie brawa i gratulacje dla naszych Mistrzów Gosi Białeckiej i Piotrka Myszki oraz naszych wspólnych trenerów Pawła Kowalskiego i Cezariusza Piórczyka. Jestem dumny, że mogę być częścią tego teamu.
Posłuchajcie jak izraelskie mistrzostwa świata podsumował trener naszej kadry. Paweł Kowalski:
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za Igrzyska!
Polacy mistrzami świata w klasie RS:X
Podwójne zwycięstwo zafundowali polskiej kadrze RS:X nasi zawodnicy podczas zakończonych w ubiegłym tygodniu Mistrzostw Świata w Izraelu. O pierwszym trofeum dowiedzieliśmy się już w piątek, kiedy Piotr Myszka zapewnił sobie zwycięstwo jeszcze na dzień przed wyścigiem medalowym. W ostatnim wyścigu, już tylko dla formalności, dopłynął na dziewiątej pozycji.
Dla Piotra był to pierwszy medal zdobyty na mistrzostwach świata od pięciu lat. Ostatnim wywalczonym był srebrny na MŚ w Perth w Australii.
Drugą niespodziankę przygotowała Małgorzata Białecka, która wystartowała w wyścigu medalowym z przewagą aż 11 punktów do kolejnej zawodniczki - Lilian de Geus z Holandii. Choć zajęła w nim szóstą pozycję, wcześniej zgromadzona rezerwa punktów pozwoliła na ostateczny triumf w mistrzostwach.
Jestem naprawdę szczęśliwa. Trudno opisać to uczucie - komentowała Gosia Białecka po zakończonym wyścigu medalowym. - Wiadomo, że dla nas najważniejszy jest start w regatach olimpijskich, ale takie zwycięstwo uskrzydla. Czuje się po prostu dużo pewniej!
Duże szanse na medal miała też Zofia Noceti-Klepacka, jednak gorszy wynik w wyścigu medalowym i zbyt mała różnica punktów zebranych we wcześniejszych startach spowodowały, że zakończyła mistrzostwa na 4 pozycji. Do trzeciego miejsca zabrakło jej zaledwie 3 punktów.
O dużym rozczarowaniu może mówić Przemysław Miarczyński, kończący regaty na 23. miejscu. Wczoraj zakończyły się Mistrzostwa Świata w Eilacie- czytamy w komentarzu na facebookowym profilu zawodnika. Ostatecznie uplasowałem się na 23 miejscu. To już niestety moje drugie mistrzostwa z rzędu, w których zajałem miejsce poza pierwszą dwudzistką. Te poprzednie odbywały się 3 miesiące temu w związku z czym, mam nadzieje, że to tylko chwilowy spadek formy. Kolejny start w Pucharze Świata już pod koniec kwietnia we Francji. Dziękuję za to, że we mnie wierzyliście i trzymaliście kciuki. Wielkie brawa i gratulacje dla naszych Mistrzów Gosi Białeckiej i Piotrka Myszki oraz naszych wspólnych trenerów Pawła Kowalskiego i Cezariusza Piórczyka. Jestem dumny, że mogę być częścią tego teamu.
Posłuchajcie jak izraelskie mistrzostwa świata podsumował trener naszej kadry. Paweł Kowalski:
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za Igrzyska!
Podobne artykuły:
Wasze komentarze
Katalog sprzętu
HOT
Aktywne wątki na forum
Spoty
Planujesz wyjazd na deskę?
W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.