
Złoto Pawła Tarnowskiego, srebro Arka Brzozowskiego i brąz Marcina Urbanowicza, słowem brak niespodzianek. Starych mistrzów ciągle nie ma kto pobić. Najbliżej tej sztuki był Adam Sosnowski, który na pierwszym okrążeniu dzielnie odpierał ataki kolegi klubowego Marcina i Arka Brzozowskiego z Bazy. Finalnie wywalczył 4 miejsce. Na uwagę zasługuje postawa Marcela Jagniewskiego, żeglującego pierwszy raz na żaglu 9.5m2. Na pierwszym okrążeniu fenomenalnie walczył w pierwszej piątce wyprzedzając przed Mistrza Polski Juniorów Radka Furmańskiego. Dość trudne to zadanie wytrzymać 3 godziny pompowania żaglem 9,5m2, za dużo jeszcze dla tego młodego zawodnika ale byłem pod wrażeniem.
W konkurencji dziewcząt-pań obyło się bez niespodzianek. Hania i Kamila nie dały się objechać naszym juniorkom. Od początku kontrolowały sytuacje w wyścigu. Nasza Karolinka Lipińska po dobrym starcie zginęła w trzcinach i musiała odrabiać straty do samej mety. Niewiele zabrakło do medalu ale Klaudia Mańkucka w odwecie za MPJ „sprzątnęła” brąz. Nasze pozostałe juniorki kompletnie się gubiły w meandrach jeziora Czos i miałem wrażenie że mają jakieś interesy z rybakami czyhającymi w bezwietrznych zatokach na swoje ofiary ale czy to miały być nasze zawodniczki?
Ostatecznie 85 magicznych ministerialnych punktów, to najlepszy wynik wśród klubów spartujących w Mistrzostwach. Gratulacje dla punktujących i wytrwałych i podziękowania dla organizatorów!
tekst: trener Maciej Dziemiańczuk
zdjęcie: trener Tomasz Stefański
www.skz.sopot.pl