Wczoraj udało nam się popełnić gafę, w związku z tym wypada parę rzeczy wyprostować. Na wstępie przyznajemy rację polskiemu dystrybutorowi sprzętu Neil Pryde (http://24surf.pl), który pierwszy dostrzegł błędną informację, jakoby niemiecki oddział Pryde Group reprezentował całą markę. Nie jest więc prawdą, jakoby Pryde wchłonął włoską firmę RRD do swojej grupy, co równie błędnie odczytaliśmy na pewnym forum.
Jednak w każdej plotce zwykle jest ziarno prawdy i tak też jest (no dobrze - na wszelki wypadek napiszemy - może być ;) w tym przypadku. Otóż jak podaje włoski magazyn Funboardmag.com, od niedawna RRD nawiązało współpracę z NP w kwestii materiałów i grafik na żagle. Co być może było zalążkiem powstania plotki, na którą daliśmy się nabrać.
Prawdą też jest, że Antoine Albeau został przyłapany na wodzie z żaglem RRD i z tego faktu również nie należy wyciągać pochopnych wniosków ;)
Tak więc wszystkich przepraszamy za zamieszanie i obiecujemy ostrożniej podchodzić do tego typu rewelacji.
