Krzysiek 2013-04-06 17:41, Krzysiek

SUP Downwind - gdy wiosłom pomaga wiatr




Pływanie na deskach SUP zwykle kojarzy nam się z alternatywną formą spędzaniu czasu na wodzie. Szczególnie gdy brakuje wiatru dla naszych żagli. Jest jednak jedna konkurencja, w której wiatr staje się sprzymierzeńcem zabawy z wiosłem - SUP downwind. Jest to spływ z wiatrem na otwartych akwenach, gdzie wykorzystuje się nie tylko napęd wiosłem, ale też siłę pchanych wiatrem fal. W gruncie rzeczy fale odgrywają wtedy najważniejszą rolę, a umiejętność ich wykorzystywania do wprowadzenia deski w ślizg staje się znacznie cenniejsza od samego wiosłowania. Podczas spływu surfer stara się maksymalnie długo utrzymywać deskę na fali, pomagając sobie wiosłem w momentach utraty ślizgu. Wiatr jest tu niezbędny (na początku wystarczy 4-5 Bft), gdyż bez niego nie byłoby żadnych fal. Jego siła pomaga też napędzać deskę, ciało surfera działa wówczas niczym mały żagiel. Fale nie powinny być za duże, wystarczą małe bałtyckie bałwany, nawet te, które do zabawy w wave kompletnie się nie nadają.


Z dużych rzeczy potrzebna jest tylko deska. I to naprawdę duża! Modele przeznaczone do downwindu mają przeważnie blisko 4 metry długości, około 75 cm szerokości i +250 litrów pojemności. Oto przykład takiej deski firmy Naish: Glide 12'6 GS



Spływy z wiatrem na SUP'ach organizuje się przeważnie blisko brzegu, świetnie do tego celu nadają się też większe morskie zatoki. W Polsce idealnym miejscem do takiej zabawy wydaje się Zatoka Pomorska, gdzie przy zachodnim wietrze można przepłynąć w linii prostej ze Świnoujścia do Międzyzdrojów. Czego prawdopodobnie nikt jeszcze nie próbował…  
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.