Krzysiek 2011-03-31 15:21, Krzysiek

Spockiem prosto w pomost


Kraksy zdarzają się nie tylko początkującym windsurferom. Udowodnił to m.in. Yegor Popretinsky, który podczas freestyle'owych zawodów w 2003 roku w Anapie nad Morzem Czarnym postanowił… przestawić pomost. A przynajmniej tak to wyglądało, gdy wykonując spocka, z impetem uderzył w drewnianą konstrukcję. Pomost wyszedł ze starcia zwycięsko. Głównym przegranym okazał się pędnik Yegora oraz prawdopodobnie nieszczęsna osoba na pomoście…

Pamiętajcie, jeśli już musicie pływać w szortach na piance, róbcie to z dala od pomostów, falochronów i innych twardych przedmiotów! ;)

Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.