Administrator serwisu 2010-03-11 22:51, ~Leszek Gadacz

Podnoszenie Pędnika


 
Po oswojeniu się z samym kadłubem na wodzie i pędnikiem na lądzie możemy przystąpić do nauki kolejnych czynności, które przygotują nas do żeglowania, tym razem już z kompletem sprzętu.

Zaczniemy od przetransportowania sprzętu do wody. Rozpoczynamy od zniesienia pędnika i włożenia go do wody o głębokości mniej więcej do kolan (zatopiony pędnik nie będzie przemieszczał się w wodzie pod działaniem wiatru). Następnie wodujemy kadłub, kładąc go po nawietrznej stronie pędnika. Kolejną czynnością jest połączenie obu części zestawu. Najczęściej trudno jest ugiąć gumowy przegub w ten sposób by udało się go bez problemów włożyć do gniazda masztu w palecie bądź szynie, gdy deska leży dnem na wodzie. W takim przypadku stajemy po przeciwnej burcie niż położony jest pędnik, kładziemy deskę na burcie opierając ją dnem o tułów i mocujemy trzpień przegubu w kadłubie. 

Niektóre przeguby skonstruowane są tak, że znacznie łatwiej połączyć zestaw po wypięciu gumy ze stopy masztu i wpięciu jej najpierw w deskę a dopiero później w pędnik. Połączony zestaw holujemy na wodę o głębokości, co najmniej 1 metra i opuszczamy miecz. Przed wejściem na deskę ustawiamy kadłub prostopadle do wiatru z pędnikiem po stronie zawietrznej. 

Do dalszych ćwiczeń wskazane jest zapewnienie sobie pomocy drugiej osoby. Podtrzymując kadłub za rufę zapobiegnie wywiewaniu nas przez wiatr z obszaru wybranego do nauki, co pozwoli zaoszczędzić sporo czasu, który musielibyśmy poświęcić na holowanie sprzętu. Ustawiamy się przodem do burty nawietrznej, z dłońmi opartymi o kadłub po obu stronach masztu i wchodzimy na deskę. Musimy teraz przyjąć pozycję umożliwiającą podniesienie pędnika.





Trzymając oburącz dolny koniec fału startowego stajemy na kadłubie bokiem do dziobu i rufy, plecami do wiatru. Ustawiamy stopy rozstawione na szerokość bioder prostopadle do osi podłużnej kadłuba w równej odległości od przegubu. Obniżamy pozycję do półprzysiadu. Prostując ramiona odchylamy się do tyłu lekko napinając fał. Teraz naszym zadaniem będzie ustawienie masztu prostopadle do kadłuba.







Gdy jest on skierowany w kierunku rufy przenosimy ciężar ciała na nogę znajdującą się bliżej dziobu i w tę samą stronę ciągniemy za fał, do momentu uzyskania pożądanego ustawienia.  Kiedy maszt skierowany jest do dziobu obciążamy nogę bliższą rufy. Osoba asekurująca musi umożliwić w tym momencie swobodny obrót kadłuba.







Warto też nauczyć się obracać sprzęt w sytuacji, gdy pędnik znajduje się po nawietrznej kadłuba, gdyż często będzie się zdarzać, że po upadku znajdzie się on w wodzie właśnie w tej pozycji, a ponadto zestaw pod działaniem wiatru ma tendencję do ustawiania się kadłubem po zawietrznej. W przypadku, gdy leżący w wodzie maszt znajduje się od strony dziobu, stajemy obydwoma stopami przed przegubem i ciągnąc za fał startowy dosuwamy pędnik masztem do burty a następnie wciągamy przednią część bomu na pokład deski i za pomocą fału utrzymujemy go na niej. W tej pozycji, pod działaniem wiatru, kadłub zacznie się obracać i w efekcie pędnik znajdzie się po zawietrznej. W trakcie obracania się deski ustawiamy znowu stopy rozstawione na szerokość bioder z obydwu stron przegubu. Kiedy maszt leży od strony rufy, postępujemy analogicznie, z tym, że przednią część bomu wciągamy na rufę.

Po ustawieniu deski przystępujemy do odklejenia żagla od wody. Jest to czynność wymagająca zaangażowania sporej ilości siły fizycznej. W tym celu trzymając oburącz za koniec fału, w półprzysiadzie, odchylamy plecy w kierunku wody, prostując i usztywniając kręgosłup. Ramiona wyprostowane.


Stojąc równomiernie na obydwu stopach prostujemy nogi w kolanach unosząc żagiel. Staramy się ciągnąć za linkę pod kątem około 45º do lustra wody. Gdy zejdziemy zbyt nisko na nogach (do pełnego przysiadu), to będziemy ciągnąć wzdłuż masztu, co nie przyniesie oczekiwanego efektu.  Z kolei zbytnie wyprostowanie kolan w pozycji wyjściowej uniemożliwi wykorzystanie siły mięśni nóg, które w tej fazie podnoszenia pędnika powinny wykonać całą pracę, gdyż są znacznie silniejsze od mięśni ramion i grzbietu.


Jako że w początkowych etapach nauki pływania na desce upadki będą częste, czynność tę będziemy musieli powtarzać wielokrotnie, dlatego też należy ją wykonywać poprawnie, by zapobiec przeciążeniu mięśni grzbietu i ramion. Po wyprostowaniu nóg maszt i większa część żagla powinny zaleźć się nad wodą.

Teraz naszym zadaniem będzie całkowite wyciągnięcie żagla z wody. W tej fazie angażujemy przede wszystkim mięśnie ramion. Stopniowo przekładając dłonie na fale startowym, co raz bliżej masztu wyciągamy pozostałą część żagla z wody. Grzbiet wyprostowany, górna część pleców odchylona na nawietrzną. W trakcie wybierania fału dążymy do tego, by pędnik był ustawiony prostopadle do kadłuba. Jeżeli deska w czasie wyciągania żagla będzie miała tendencję do obracania się dziobem do wiatru – mocniej obciążamy stopę znajdującą się bliżej dziobu, jeżeli natomiast kieruje się dziobem z wiatrem, obciążamy nogę bliższą rufy. Do tej pory pozostający w wodzie pędnik stabilizował kadłub. W miarę jak coraz mniejsza jego powierzchnia będzie zanurzona, trudniej utrzymać równowagę. Najważniejsze w tej sytuacji jest utrzymywanie ciężaru ciała na całych stopach. Mimowolne przenoszenie obciążenia na pięty lub palce będzie skutkowało przechylaniem się deski na burty i prowadziło do upadku. Przy pierwszych próbach podniesienia pędnika bardzo cenna może okazać się pomoc osoby asekurującej. Trzymając za rufę może stabilizować kadłub, co ułatwi nam utrzymanie pozycji i pozwoli w pełni skoncentrować się na wyciąganiu żagla. Newralgicznym momentem jest oderwanie się ostatniego fragmentu żagla od wody. Przeważnie przy pierwszych próbach ciągniemy za mocno, obciążając równocześnie pięty i w ostatniej fazie uginamy ramiona dociągając maszt do tułowia. Kiedy pędnik całkowicie wyjdzie z wody przestaje stawiać opór naszej sile i wraz z nim przewrócimy się na nawietrzną.Dlatego też podczas podnoszenia żagla musimy we właściwy sposób dawkować siłę, z jaką ciągniemy za fał. O ile na początku, gdy cały żagiel jest zanurzony należy ciągnąć „pełną parą” to w miarę jak coraz mniejsza jego powierzchnia jest w wodzie trzeba wynurzać go wolniej, działając z mniejszą siłą.





W chwili, gdy żagiel przestanie dotykać wody staramy się schwycić jak najszybciej za maszt pod bomem, przenosząc wyprostowaną rękę z fału startowego i przyjąć pozycję bezpieczną – tą, którą wcześniej poznaliśmy na lądzie w trakcie ćwiczeń oswajających z pędnikiem.


Zasady bezpieczeństwa:Najodpowiedniejszy akwen do nauki to taki gdzie czyste i bezpieczne dno opada łagodnie na długim odcinku, pozwalając nam wrócić pieszo do brzegu. W przypadku, gdy nie mamy asekuracji istotne znaczenie ma kierunek wiatru. Najlepszy dla nas jest wiatr wiejący równolegle do brzegu. Przy wietrze od brzegu możemy mieć spore kłopoty z powrotem, natomiast, jeżeli wieje do brzegu to szybko zostaniemy zdryfowani na zbyt płytką wodę. Wskazane jest używanie kamizelki asekuracyjnej. Właściwie dobrana to taka, która po całkowitym rozluźnieniu ciała w wodzie utrzymuje twarz na powierzchni. Szczególnie ważny jest właściwy dobór kamizelki dla małych dzieci. Posiadają one inne proporcje wagowe niż dorosły (procentowy udział ciężaru głowy w stosunku do całości ciała jest znacznie większy). W związku z tym najwłaściwszą kamizelką dla dziecka jest model zaopatrzony w wyporny kołnierz, który zapewni utrzymanie właściwej pozycji na wodzie. W trakcie stawiania pierwszych kroków niejednokrotnie dojdzie do sytuacji, gdy puszczony pędnik nakryje nas. Dlatego też warto jest przed rozpoczęciem ćwiczeń spróbować przepłynąć w kamizelce pod żaglem by zorientować się, w jaki sposób najłatwiej wyjść z tej sytuacji. Niejednokrotnie dochodzi do uderzenia upadającym pędnikiem. Bezpośrednie uderzenie masztem w głowę po wpadnięciu do wody może doprowadzić do oszołomienia, a nawet do utraty przytomności. Chcąc zapobiec takiej sytuacji trzeba przyswoić sobie zasadę, że w chwili upadku należy natychmiast wyciągnąć ramię ugięte w stawie łokciowym ponad głowę w celu jej osłonięcia.

Wiadomości teoretyczne:
Zasady sterowania deską za pomocą przemieszczania pędnika, pojęcia ostrzenia, odpadania - teoria żeglugi: Oddziaływanie sił powstających w trakcie żeglugi

Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.