Na zdjęciu Błażej Gawroński
Silny wiatr z południowego zachodu choć wiał praktycznie na całym naszym wybrzeżu, najbardziej owocny okazał się na rewskim cyplu. Taki wniosek można wysnuć po wynikach, jakie otrzymaliśmy od naszych speedsurfingowych zawodników:
- Grzegorz Gadomski - 33.31 kts
- Michał Polak - 24.54 kts
- Andrzej Wrembel - 34.71 kts
- Adam Mróz - 38.23 kts
- Błażej Gawroński - 32.77 kts
Adam Mróz tak skomentował niedzielną sesję:
Na Mikołaja Andrzej Wrembel przygotował dla mnie prototyp fina speedowego Aquaris s 6 24cm. Od rana w Rewie wiatr dochodził do 30 kts z południowego zachodu i ten kierunek był troszkę za pełny. Około południa na 0,5 godziny dowaliło do 40 kts i zmieniłem żagiel z 6,3 na 5,6 Loftsails Racing Blade. Po pierwszym przejeździe GT- 31 wyświetlił speed max 77,15km/h, a średnią 10s 72,26 km/h (39,02 kts) i to jest moja życiówka na polskich wodach :) Dalej już tak fajnie nie było, bo siły i dobrego kierunku wiatru nie starczyło na poprawienie tego wyniku.
Swoje życiowe rekordy poprawili też Błażej Gawroński, Grzegorz Gadomski i jeden z naszych najmłodszych zawodników - Michał Polak, który swój wyczyn okupił dziurą w żaglu.
Do zakończenia tegorocznej edycji Hydrosfera GPS Speed Master pozostały już tylko niecałe 4 tygodnie. A w prognozach wciąż wietrzne dni na horyzoncie…