Krzysiek 2015-02-19 17:00, Krzysiek

GPS Speed Master - kończymy z komórkami


Ta wiadomość pewnie podzieli naszych zawodników, ale niestety to musiało kiedyś nadejść… Po trzech edycjach zawodów, w których do mierzenia prędkości dozwolone było używanie telefonów komórkowych, postanowiliśmy zrezygnować z tego typu urządzeń. Do tej pory traktowaliśmy je jako świetny sposób zachęty większej liczby windsurferów do spróbowania zabawy w speedsurfing. Szczerze przyznamy, że szczególnie ostania frekwencja przekroczyła nasze prognozy. Tak więc temat z pewnością wypalił i bardzo się z tego powody cieszymy! Jednak mając na uwadze coraz większe zainteresowanie zawodami, oraz rosnące zaangażowanie zawodników w treningi i próby bicia rekordów, postanowiliśmy od tego sezonu podejść trochę poważniej do sprawy.

O tym, że telefon komórkowy nie jest najlepszym urządzeniem do mierzenia prędkości, w której liczą się nawet dwa miejsca po przecinku, wszyscy dobrze wiemy. Problem w tym, że generowany przez nie ślad jest bardzo często przerywany. Słaby moduł GPS w urządzeniu co jakiś czas gubi sygnał, przeskakuje z jednego satelity na drugi, co powoduje gwałtowne skoki w prędkości. Oto przykład śladu zapisanego przez telefon komórkowy:



Zwróćcie uwagę na pocięte linie śladu w prawym oknie, jak skacze sekundowy zapis prędkości w niebieskiej ramce po lewej stronie i niesamowitą prędkość maksymalną na dole. To niestety norma wśród danych pochodzących z telefonów. Żeby uzyskać z tego jakiś miarodajny wynik, potrzebna była żmudna edycja w specjalnym oprogramowaniu. W większości przypadków udawało się wyeliminować takie przekłamania, ale niestety nie zawsze. Co jednak najgorsze - taki proces zajmował sporo czasu. Przy rosnącej liczbie zawodników tej pracy przybywało, rosło też niezadowolenie ze strony speedsurferów używających dedykowanych urządzeń GPS, którzy czuli się trochę pokrzywdzeni przez użytkowników komórek. Zobaczcie jak wygląda przykład śladu zapisanego przez urządzenie GPS:



Równy ślad, brak skoków prędkości i wiarygodna prędkość maksymalna. Właśnie tak, jak to powinno wyglądać.

Jeszcze do niedawna urządzenia GPS były dość drogie, jednak wraz z nadejściem odbiornika Canmore GP 102+ sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Teraz, nawet sprowadzając GPSa z zagranicy, zapłacimy tylko jakieś 250 zł. To mniej więcej połowa ceny, jaka obowiązywała jeszcze przed rokiem za sensowne urządzenie! Jesteśmy przekonani, że jeśli komuś będzie naprawdę zależało na sportowej zabawie, zakup takiego GPSa nie będzie stanowić problemu. O pierwszych wrażeniach z użytkowania i zakupu GP 102+ możecie przeczytać na tej stronie.

Nowy sezon GPS Speed Master wystartuje najwcześniej za miesiąc, jest więc jeszcze trochę czasu na przygotowania sprzętowe! Akceptowane będą dowolne dedykowane urządzenia GPS (np. Canmore, Garmin, Locosys), które umożliwiają zapis śladu minimum co 2 sekundy i nie generują częstych błędów. Nie będą dopuszczane pliki, które bez żadnej edycji generują na stronie KA72.com takie przekłamane wyniki jak na tym przykładzie (prędkość max 2 sek.):



Więcej informacji o starcie zawodów i aktualizacji regulaminu niebawem! 
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.