
Windsurfingowe SUPy RRD, z których po pływaniu możemy spuścić powietrze i zwinąć deskę do plecaka, nie są już wielką nowością. Od jakiegoś czasu mamy możliwość zakupu któregoś z modeli RRD Air SUP Convertible, wyposażonego w specjalne mocowanie do palety stopy masztowej. Jednak pan Roberto Ricci doszedł do wniosku, że takie rozwiązanie to trochę za mało.

I nie ma się czemu dziwić. Długa deska w warunkach słabowiatrowych wyposażona w sam statecznik(i) to jednak słabo efektywna opcja. Co prawda bez miecza zawsze można pływać, tyle że o wszelkich nadziejach o trzymaniu kursu pod wiatr należy prędko zapomnieć. Długa deska musi być mieczowa. Kropka. Zapewne z takich refleksji narodził się pomysł kolejnej serii pompowanych desek SUP z opcją podłączenia żagla, tyle że wyposażonych w centralny miecz. I tak oto powstała linia modeli Airsup Conv Plus, skierowana głównie do osób, mających ochotę na częstszą zabawę z żaglem.
Znajdziemy w niej następujące modele:
- Airkid 8’0” - deska dla dzieci do 12 lat
- Airsup 9’8”, 10’2”, 10’4” - deski o uniwersalnym kształcie
- Airtourer 12’x32”, 12’34” - deski głownie przeznaczone do pływania po płaskiej wodzie.

Wszystkie łączy jedna wspólna cecha - centralnie montowany miecz. Zobaczcie jak wygląda proces montażu poszczególnych elementów nowych desek RRD:
Może tylko nam tak się wydaje, ale o ile pomysł z mieczem jest bardzo trafiony, o tyle sam patent jego montowania sprawia wrażenie nieco kłopotliwego. Cały urok SUPów polega na ich prostocie, a tu jakieś zabawy ze śrubkami, narzędziami… Chyba nie tędy droga. Cieszy natomiast fakt rozwoju pomysłów na pompowane deski. I za to pochwała dla RRD.