
Po słynnym irlandzkim sztormie nastał czas kolejnego etapu pojedynku z siłami natury. Tym razem szóstka zawodników Red Bull Storm Chase spotkała się na wybrzeżu Tasmanii. Wiatr do 64 węzłów, ponad 7 metrowe fale, skały i silne prądy to warunki w jakich przyszło im się zmierzyć.

Otoczona skałami wąska zatoka nie sprzyjała ani wyjściu w ocean, ani nie wybaczała błędów. Dopiero wzrastająca siła sztormu pozwoliła zawodnikom przebić się przez rozszalałą kipiel i zapolować na pierwsze fale. Choć przeprowadzono heaty dwuosobowe, tym razem nie stosowano systemu eliminacji. Każdy z zawodników zbierał punkty na swoje konto. Liczono dwa najlepsze skoki i przejazdy na fali. Suma tych punktów zadecyduje, kto znajdzie się w finałowej czwórce, która powalczy w finałowej misji Red Bull Storm Chase.

Pierwszą rundę zdecydowanie zdominował Thomas Traversa, zgarniając najwyższą pulę punktów w każdej z dwóch kategorii. Thomas ujeżdżał najbardziej radykalne fale, zachowując przy tym pełną kontrolę - wyglądało to tak, jakby bawił się ze sztormem, podczas gdy inni zawodnicy z nim walczyli - skomentował jego wyczyny Duncan Coombs, sędzia główny zawodów.

Najmniej szczęścia miał Dany Bruch, którego sprzęt po zmieleniu w przyboju wylądował na skałach. Żagiel zakończył swój byt w strzępach, jednak deska cudem ocalała, dorabiając się jedynie kilku małych wgnieceń.

Na jutro planowana jest lepsza prognoza, tak więc zapowiada się kolejna porcja radykalnych akcji!
Oto lista zawodników startująca w 2 Misji Red Bull Storm Chase:
- Marcilio „Brawzinho“ Browne, (BRA)
- Dany Bruch, (GER)
- Victor Fernandez-Lopez, (ESP)
- Leon Jamaer, (GER)
- Julien Taboulet, (FRA)
- Thomas Traversa, (FRA)