Ich główny atut - większa szerokość - może wydawać się sprzeczny z pojęciem manewrowości, ale kiedy weźmiesz pod uwagę cieńsze krawędzie burt, wyższy rocker i mocniej zaznaczone V na rufie, wtedy otrzymujesz zupełnie nową jakość osiągów, w których ta szerokość jest tylko zaletą. To magiczna formuła, dzięki której zwiększysz ilość dni spędzonych na wodzie i poprawisz swój poziom.
Tak przynajmniej zachwala swoje premierowe deski włoski producent. A oto jak prezentują się one na hawajskim spocie pod nogami team ridera RRD - John'a Skye'a