
Wczorajsza relacja Piotra Myszki:
Dzień 4.
Dziś prognoza się nie sprawdziła i był słaby wiatr ale i tak odbyły się dwa wyścigi finałowe. Wiało 7-12 węzłów. To jest najgorszy wiatr do pływania na RSX. W takich warunkach prócz żeglarstwa liczy się też wydolność i siła. Jest dużo pompy, a to przekłada się na prędkość. Ostatni raz pływałem w takich warunkach w Hiszpanii na początku marca.
To były najcięższe dwa wyścigi tych regat ale dzięki temu umocniłem się na 1 pozycji i teraz mam 6 pkt przewagi nad drugim.
Jutro prognoza jest silno wiatrowa, a do rozegrania mamy 2 wyścigi finałowe.
Cel: powiększenie przewagi!
Rsxteam.eu