Administrator serwisu 2011-05-11 22:59, Administrator serwisu

Dryf kontrolowany


 
 
Nabyte dotychczas umiejętności nie zawsze pozwolą nam panować nad sprzętem. W przypadku zwiększenia się siły wiatru lub znacznej zmiany jego kierunku możemy mieć problemy z powrotem do miejsca, z którego wypłynęliśmy. Jak już wiemy, na podstawie wcześniejszych prób, holowanie sprzętu w wodzie jest dość uciążliwe i nie zawsze przynosi zamierzone rezultaty. Dlatego też warto nauczyć się pływać w wybranym kierunku z poluzowanym żaglem, czyli dryfować. Jak przekonaliśmy się na brzegu podczas ćwiczeń oswajających z pędnikiem, utrzymanie wyluzowanego żagla nawet przy dużej sile wiatru nie jest trudne i możemy to wykorzystać w sytuacji, kiedy warunki atmosferyczne są dla nas zbyt wymagające. Wyluzowany pędnik, mimo że nie wytwarza zbyt dużej siły będzie jednak powodował przemieszczanie się deski w wodzie. Naszym zadaniem będzie kierowanie jej ruchem w zamierzonym kierunku. Niestety ten rodzaj żeglowania nie umożliwia pływania pod wiatr, w związku z czym, w ten sposób będziemy w stanie poruszać się tylko półwiatrem, baksztagiem lub fordewindem.




Najprościej dryfować z wiatrem.Stojąc w pozycji bezpiecznej ustawiamy się przodem w kierunku dziobu ustawiając stopy około pół metra od masztu w kierunku rufy. Przy silnym wietrze możemy tę odległość jeszcze zwiększyć. Pędnik skierowany rogiem szotowym w stronę dziobu.




Przechylając delikatnie maszt w prawo lub w lewo kierujemy dziób na punkt, do którego zmierzamy dopłynąć. Pędnik cały czas wyluzowany, trzymamy za maszt pod bomem. Chcąc przyspieszyć prędkość spływania z wiatrem możemy rozpocząć kołysanie pędnikiem w ten sposób, by bom zataczał łuki raz w prawo raz w lewo. Spowoduje to okresowe wystawienie większej powierzchni żagla na wiatr, co zwiększy prędkość ruchu.




Jeżeli zamierzamy pokonać w ten sposób dłuższy dystans możemy chwycić maszt oburącz lub co jakiś czas zmieniać rękę trzymającą maszt.

W przypadku ostrego baksztagu i półwiatru należy przyjąć inne ustawienie na desce. Nadal stoimy za masztem, ale bliżej przegubu, tyłem do kierunku wiatru. W tym zakresie kursów utrzymywanie całkowicie wyluzowanego pędnika prowadziłoby do poruszania się kadłuba zgodnie z kierunkiem wiania wiatru i nie zbliżałoby nas do celu usytuowanego do niego pod kątem. Dlatego też musimy wywołać ruch deski do przodu poprzez naprzemienne wybieranie i luzowanie pędnika. Najprościej zrobić to w ten sposób: jedna ręka (bliższa dziobu) trzyma maszt pod bomem. Uginając ją w łokciu i pochylając żagiel do tylu przybliżamy pędnik do tułowia a drugą ręką chwytamy w tej pozycji za bom i lekko wybieramy żagiel. Po krótkiej chwili luzujemy go ponownie, bądź to prostując rękę dalszą, lub puszczając bom. Manewrując w ten sposób musimy kierować dziób deski powyżej punktu, do którego mamy zamiar dotrzeć, gdyż nasz sprzęt oprócz tego, że będzie poruszał się do przodu będzie również znoszony przez wiatr w kierunku, w jakim on wieje. Tak więc, nasz faktyczny kurs będzie wypadkową 2 ruchów i wypadnie poniżej obszaru na jaki będziemy kierowali dziób. 


Zasady bezpieczeństwa:
Poprzednio zapoznaliśmy się z przepisami mówiącymi gdzie możemy żeglować i jakim podlegamy ograniczeniom. Obecnie będziemy poruszać się na bardziej rozległym akwenie rozwijając większą prędkość, w związku z czym musimy dbać o to, by nie stwarzać zagrożenia dla innych jego użytkowników. Dlatego też niezbędne jest opanowanie przepisów dotyczących prawa drogi, regulujących zasady pierwszeństwa spotykających się jednostek pływających

Wiadomości teoretyczne:
opór tarcia
opór kształtu
opór indukowany i dodatkowy
 

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.