Powoli ruszają przygotowania do tegorocznego cyklu europejskich mistrzostw w konkurencji speed. Nadchodzący tour będzie rozgrywany na nieco zmienionych zasadach. O tym komu zostanie przyznany tytuł najszybszego windsurfera Europy zadecydują wyniki osiągnięte podczas lokalnych zawodów. Przyjęto też, że w rankingu będą się liczyć trzy najlepsze wyniki, a jeśli przykładowo dwóch zawodników uzyska podobną punktację, wtedy brana będzie pod uwagę najszybsza prędkość.
Wszystkie zawody będą musiałby spełniać przynajmniej minimum wymogów określonych przez organizatorów touru. Wśród nich są m.in.: stały kurs o długości nie mniejszej niż 250 m, bramkami startowe, dokładny systemem pomiarowy, trzykrotnie musi paść wynik przynajmniej 28 węzłów, zaliczony przez co najmniej 20% floty, zawody powinny trwać minimum 5 dni w z góry ustalonym terminie.
Jak do tej pory nowe zasady zaakceptowały organizacje w czterech krajach: Belgii, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Oczekiwane są jeszcze odpowiedzi z Hiszpanii, Francji, Austrii, Holandii i Irlandii.
Niestety wszystko na to wskazuje, że speed nadal pozostanie jedyną windsurfingową konkurencją, w której nie będziemy mieli własnych reprezentantów.
2011-02-11 14:56, Krzysiek
Europejski Speed Tour na nowych zasadach
Podobne artykuły:
Wasze komentarze
Katalog sprzętu
HOT
Aktywne wątki na forum
Spoty
Planujesz wyjazd na deskę?
W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.