Phil znalazł jednak bardzo proste w zastosowaniu wyjście z tego problemu. Wystarczy przy użyciu markera namalować układ trasy i sposób na jej pokonanie na własnym żaglu. Monofilm okazał się bardzo poręcznym nośnikiem jakże cennych informacji o trasie regat.
Bez obaw! Nie powinniśmy mięć również większych kłopotów z usunięciem naszych malowideł z żagla. Wystarczy zastosować odrobinę acetonu lub WD 40.
Może ten patent znajdzie również zastosowanie w żeglarstwie rekreacyjnym. Myślę, że rozrysowany plan ewolucji, której chcemy się nauczyć lub droga powrotna do domu może w niektórych przypadkach okazać się bardzo pomocna.
Oto próbka zdolności malarskich Phila McGaina

Od redakcji: informacje "The Team"