Miałem ostatnio okazję zobaczyć jak w we włoskich Dolomitach narciarstwem cieszyli się ludzie niepełnosprawni. Jazda na specjalnie skonstruowanych „fotelach” przymocowanych do jednej narty sprawiała tym ludziom olbrzymią radość i frajdę. Mniej wprawni poruszali się z pomocą instruktora, bardziej doświadczeni szusowali beztrosko sami. Wszystkim jednak udzielała się niesamowita, radosna atmosfera.
Trzeba z przykrością przyznać, że w windsurfingu brakuje takich inicjatyw.
Pisaliśmy już w 2002 roku o inicjatywie Starboarda i Wind Adventures mającej na celu promowanie windsurfingu wśród niepełnosprawnych. Wtedy skończyło się na planach stworzenia konstrukcji, która będzie umożliwiała jednoczesne siedzenie na desce i sterowanie pędnikiem.

Tym razem prezentujemy świeże zdjęcie z Maui, na którym Jacques Pauvert pływa na specjalnej konstrukcji ze swoim sparaliżowanym przyjacielem.
Miejmy nadziej, że ta inicjatywa pociągnie za sobą dalsze działania i nie pozostanie odosobnionym przypadkiem.