2005-05-31 10:07, ~Konrad Jamroz konradj@hotsports.pl

SURFestival – jak to właściwie było





SURFestival 2005 - Chałupy 26-29 maja (powered by LECH)


Pierwszy SURFestivalowa impreza już za nami. Słonce, zabawa i masa atrakcji, tak można w skrócie ocenić mijające 4 dni w Chałupach.

Uwaga wszystkich odwiedzających przede wszystkim skupiona była wokół wystawców sprzętu wind i kitasurfingowego. A trzeba przyznać, że było co oglądać:




Marki prezentowane podczas SURFestivalu:
AB+, AHD, Airush, Amex, Arrows, Bic, Cabrihna, Challenger, Crazy Fly, Crossmax, Dakine, Drops, Deemeed, Energy Windsurfing Gear, Exocet, Ezzy Sails, F2, Fanatic, Flysurfer, Gaastra, Globriderkites, Goya, GUL, Gulftech, GUN, HiFly, HOT Sails, JP Australia, Maui Fin Company, Maui Sails, Naish, Neil Pryde, North Sails, O'range, Powerex, Prolimit, Quatro, Reef, RRD, Severne, Simmer, Streamlined, Tabou, Takoon, Technofiber, Tecno Limits, The Loft Sails, TWF, Windwing

Dodatkową atrakcją była niewątpliwie okazja poznania i oglądania na żywo w akcji czołówki polskiego windsurfingu. Na imprezie nie zabrakło takich nazwisk jak:

- Wojtek Brzozowski
- Przemek Miarczyński
- Kuba Kosmowski
- Mariusz Goliński
- Łukasz Koński
- Michał Polanowski
- Łukasz Ceran
- Aleks Grynis



SURFestival był również okazja do rywalizacji na wodzie. Zwłaszcza koniec weekendu obfitował w wiatr oraz zaciętą i efektowną rywalizacje na wodzie.

SURFestival CUP 2005 Freestyle - powered by LECH

1 Kuba Ksomowski
2 Marcin Bocian
3 Jakub Pinkowski
4 Maciej Witkiewicz
5 Łukasz ceran
5 Adam Styber
6 Jacek Bednarski
6 Paweł Cegłowski


Long Distance: Chałupy-Puck-Chałupy

1.Nowak Tomek
2.Dubianowicz Jacek
3.Ratajczak Wojtek
4.Majewski Krzysztof
5.Janaszek Leszek



Myślę, że najlepiej jednak o imprezie wypowiedzą się jej uczestnicy:


Relacja jednego z wystawców sprzętu

Długo nie mogłem się zdecydować na wystawienie żagli Challengersails, których od zeszłego roku jestem dystrybutorem na Polskę, oraz na wystawienie pokrowców i quiverów Crossmax, których jestem producentem. Dział marketingu podpowiadał, że uczestnictwo w I Surfestiwalu jest obowiązkowe i niezbędne, natomiast dział finansowy nie akceptował warunków finansowych zaproponowanych przez organizatora. Problemem było mieć czy być:) - zwłaszcza, że Festiwal był organizowany po raz pierwszy i nie wiadomym było czy zostanie prawidłowo zorganizowany, jaka będzie pogoda, frekwencja, jaką będzie miał siłę oddziaływania.

Podobne dylematy mieli z pewnością inni wystawcy ponieważ dało się zauważyć, że lista zapełniała się w miarę zbliżającego się terminu - to przesądziło o uczestnictwie oby marek Challengersails i Crossmax w imprezie.

Na szczęście dopisała pogoda, było ciepło, słonecznie i bezwietrznie (oprócz niedzieli), co moim zdaniem było warunkiem powodzenie mprezy. Odbyły się więc regaty towarzyszące, a w pozostałe dni można było spokojnie objaśniać zwiedzającym zalety prezentowanego sprzętu.

W sobotę wieczorem odbyła się robocza narada organizatorów z wystawcami - jednomyślnie wszyscy uznali imprezę za udaną i wartą kontynuowania i zwrócili uwagę organizatorom na niedociągnięcia, co z pewnością zaowocuje perfekcyjnie zorganizowanymi Surfestiwalami w Polsce. Ustalono, że termin będzie zawsze ten sam, że będzie to impreza o charakterze promocyjno - informacyjnym , i utrzymany zostanie zakaz sprzedaży wystawianego sprzętu, aby impreza nie przerodziła się w giełdę.


Relacja jednego z odwiedzających

„To była chyba największa i "najpierwsza" impreza WS na Półwyspie, a pewnie i w kraju, udanie łącząca w sobie aspekt komercyjny (wystawcy) i zawodniczy (zawody). Piękna pogoda, wiatr, setki zwiedzających, dziesiątki marek, setki produktów, hektolitry piwa, obecni wszyscy wielcy windsurfingu zawodniczego i komercyjnego, po prostu SUPER! Myślę ze każdy był zadowolony, bo znalazł tam to czego szukał. Przyznam się że nie obejrzałem żadnego stoiska, bo mnie to nie interesuje ale spotkałem wielu znajomych, pogadałem
i zobaczyłem perfekcyjną GOZADE w wykonaniu Kuby Kosmowskiego, czegoż chcieć więcej ;-)

Myślę, ze następna edycja bogatsza o doświadczenia tegoroczne ma szanse nie tylko na trwałe wpisać się do kalendarza ale i stać się NAJWIEKSZA impreza promująca windsurfing pod każdym względem w naszym pięknym kraju .

Gratuluje organizatorom! Pomyśl połączenia dystrybutorów z pokazami na wodzie
jest trafiony i chyba się nie pomylę jeśli powiem, że naprawdę wielu zaraziło się w ten weekend windsurfingiem, a jeśli już byli zainfekowani, to teraz nie ma już na ich "chorobę"
żadnej szczepionki ;-)

Pozdrawiam
Andrzej


Relacja organizatorów

W imieniu organizatorów pragniemy podziękować wszystkim zaangażowanym
w organizację SURFestivalu. Szególne podziękowania składamy sponosorowi
głównemu imprezy czyli Kompanii Piwowarskiej (piwo LECH), oraz pozostałym (Redbull, Terravita), bez których całe przedsięwzięcie nie mogłoby się odbyć.

Impreza udała nam się w pewnym zakresie (zarówno część dzienna jak i nocna ;)
ale jest wiele wiele rzeczy, które możemy i poprawimy w przyszłym roku.
Zebraliśmy bardzo cenne uwagi oraz zdobyliśmy nowe doświadczenia.

Trochę zabrakło wiatru, ale na szczęście w ostatni dzień udało się rozegrać pierwszą edycję SURFestival CUP - Freestyle.

Przypominamy o losowaniu nagród dla publiczności. Odbędzie się ono w dniu jutrzejszym a wszystkie nagrody zwycięzcy otrzymają pocztą. Ciekawe komu przypadnie topowy trapez Da Kine Thermoform...

Zapraszamy serdecznie wszystkich na kolejny SURFestival, który
podobnie jak w tym roku, odbędzie się podczas długiego weekendu
związanego ze świętem Bożego Ciała. Będzie się działo...

pozdrawiam Maciej


ozostaje nam trzymać kciuki za przyszłoroczną imprezę i aby było jeszcze więcej, jeszcze huczniej i jeszcze ciekawiej.




Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.