
Maciek Rutkowskiwylądował w Nowej Kaledonii. Wkrótce ruszają tam zawody PWA World Tour Windsurfing w Slalomie i Foilu. Maciek celuje w pierwszą dziesiątkę. Ma za sobą 40 godzin podróży, 3 różne loty Air France, pakowanie 5(!) quiverów. Wjechał na Okęcie prosto z live'u, który prowadził niedawno w siedzibie EASY SURF Shop - Polska. Dotarł na spot Anse Vata. 25 stopni w cieniu, woda cieplejsza od powietrza, 12-18 węzłów i turkusowa woda.


Wraz z Rossem Williamsem przetestował kilka ustawień, ale bardziej niż znalezienie pół węzła prędkości extra na zawody, cieszył go sam akt płynięcia w szortach po lazurowej wodzie. Na ostatni contest w 2017 szykuje się super prognoza! Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za najlepszego polskiego windsurfera (nooo...oprócz freestylu;) W końcu jest członkiem teamu EASY.
www.easy-surfshop.pl