
Choć od oficjalnego otwarcia tegorocznej edycji zawodów Luderitz Speed Challenge mijają już prawie dwa tygodnie, faktyczne zmagania na kanale odbyły się dopiero trzy razy. Dotychczasowe sesje nie zaowocowały jeszcze żadnymi rekordami, zawodnicy traktowali je bardziej jako trening i okazję do oswojenia się z nowym sprzętem jak i samym kanałem. Jednym z nich był Antoine Albeau, który właśnie dotarł do Namibii i wczoraj zaliczył swój pierwszy przejazd z wynikiem 46.82 kts. Co przy sile wiatru około 35 węzłów można uznać za całkiem konkretny wynik! Była to jednocześnie najwyższa prędkość dnia osiągnięta przez windsurfera, czyli mistrz dalej w formie. Niewiele gorszy wynik uzyskał Manfred Merle z Niemiec, kończąc dzień z prędkością 45.59 kts.

Tego dnia znacznie lepiej wypadli kitesurferzy. Sylvian Hoceini płynąc na 8-metrowym latawcu wykręcił konkretne 51.61 węzłów.

Tak naprawdę wiatr nie pokazał jeszcze swojej pełnej mocy. Wszyscy w Luderitz czekają na nadejście solidnej prognozy!
http://luderitz-speed.com