Rozegrały się wyścigi w trzech kategoriach, łącznie 25: 15 slalomowych, 7 formułowych i 3 SUP’owe. Zawodnicy dostarczyli licznie zgromadzonej publiczności ekstremalne emocje i możliwość kibicowania startom dosłownie na wyciągnięcie ręki!
Pierwszego dnia regat wiatr wiejący z prędkością 30-40 węzłów pozwolił na rozegranie 11. niezwykle efektownych i dynamicznych Slalomów. Ten dzień należał do jednego z najlepszych zawodników PWA, Steve’a Allena, który wygrał większość biegów. Na drugiej pozycji znalazł się Paweł Dittrich, a na trzeciej Michał Polanowski, który tego dnia zaliczył dwa falstarty.
W sobotę od rana kontynuacja Slalomu, tym razem w nieco innych warunkach -light wind 12-18 węzłów. Steve w pięknym stylu utrzymał prowadzenie, na drugie miejsce wskoczył Polan, Paweł Dittrich (Wiedźmin Wody) spadł na trzecie, później kolejno Artur Banach i Wojciech Mroczyński. Po Slalomie przyszedł czas na Formułę i odbyło się 5 wyścigów przy wietrze 15-22 węzły. Dzień zakończył się zasłużonym odpoczynkiem i długimi rozmowami przy pysznym grillu w bazie DeSki na Solarze.
Ostatni dzień regat rozpoczął się dwoma wyścigami formułowymi. Steve Allen okazał się niezwyciężony również w tej konkurencji – zajmując pozycję lidera! Ku zaskoczeniu wszystkich na drugim miejscu uplasował się Hubert Mokrzycki, który demonstrował rewelacyjne starty i coraz większą prędkość z wyścigu na wyścig. Trzeci Filip Korczycki i dopiero czwarty, faworyt tych regat, Michał Polanowski. Na piątej pozycji Przemysław Siemiński który już przyzwyczaił nas do zamykania pierwszej piątki.
Rywalizacja wciąż trwała. Po zmaganiach Slalomowych i Formułowych nadszedł czas na SUPa. Odbyły się 3 wyścigi. Zawodnicy mimo zmęczenia, doskonale się bawili! Trasa przebiegała od bazy WTS DeSki aż do ORKA Surf, także cały kamping Solar podziwiał zmagania naszych tytanów wiosła. Zwycięzcą okazał się Damian Bartos, następne miejsca zajęli Jan Klimaszyk, Artur Banach i Jacek Wróż.
Wielka chwila, na którą wszyscy czekali – zakończenie regat z uroczystym rozdaniem pucharów i wręczeniem nagród pieniężnych od LOTTO. „Radość Wygrywania” to hasło naszego sponsora i rzeczywiście znowu tak było, dużo radości, uśmiechu w błyskach fleszy aparatów i telefonów komórkowych. Publiczność w świetnych nastrojach oklaskiwała zwycięzców. Zawody zakończyły się już o godzinie 15, co umożliwiło wszystkim ominięcie gigantycznego korka, który i w tym roku zawitał na nasz wspaniały Półwysep Helski.
www.psw.org.pl
