
Wraz z nadejściem nowego sezonu firma Starboard przygotowała odświeżoną wersję swojego słabowiatrowego modelu UltraSonic. Deska ta powstała jako hybryda formuły i slalomowego iSonica, z myślą o najwyższych osiągach w marginalnych warunkach, zdolnych do wykorzystania przez przeciętnego windsurfera. W przeciwieństwie do typowej formuły, UltraSonic stawia na przyjemność z pływania półwiatrem i nie ma służyć głównie do jazdy w dół lub górę wiatru. Jego największym walorem jest jednak bardzo wczesne wchodzenie w ślizg. Model 2015 wciąż utrzymuje te priorytety, choć jego kształt został nieco zmodyfikowany. O 2 cm powiększona została maksymalna szerokość, jednocześnie zmniejszono powierzchnię zamoczoną rufy. Kadłub deski stał się o 7 mm cieńszy, zyskując nową linię rockera. Dzięki tym zmianom UltraSonic ma jeszcze łatwiej i wcześniej wchodzić w ślizg oraz dochodzić do wyższej prędkości końcowej. Model 2015 wyposażono też w nowy statecznik Drake Ready to Race 58 cm.

Starboard twierdzi, że jest to najszybciej i najłatwiej wchodząca w ślizg slalomówka na świecie. Raczej ciężko nam będzie potwierdzić prawdziwość tych zapewnień, więc pozostaje jedynie uwierzyć na słowo. Jeśli mielibyście marzenie wystartować na UltraSonicu w regatach PWA, niestety spotka Was rozczarowanie. Parametry deski przekraczają maksymalną dopuszczalną szerokość w slalomie. A oto one:
- UltraSonic 147
- długość: 214 cm
- szerokość: 95 cm
- grubość: 10.7 cm
- pojemność: 147 l
- szerokość rufy: 66 cm
- zakres stateczników: 54-62 cm
- zakres żagli: 7.8 - 12
- waga: 8.1 kg (wersja carbon), 8.8 kg (wersja wood)