Dawno, dawno temu, podczas regat na Sylcie, dziennikarz zadał pytanie Robby’emu Naishowi - jaka jest według Ciebie najważniejsza część sprzętu windsurfingowego? Po chwili zastanowienia mistrz odpowiedział - strzemiona. Mógłbyś to wyjaśnić? - dopytywał dziennikarz. Jeśli nie czujesz komfortu, nigdzie daleko nie zajedziesz - odparł Robby.

Choć większość z nas bez problemu doceni komfort wygodnych footstrapów, bo tu przecież nie trzeba być nie wiadomo jak opływanym testerem, to jednak sporo windsurferów wydaje się nie przywiązywać większej uwagi to tego elementu wyposażenia deski. Najczęściej zostajemy przy tych strzemionach, które otrzymamy w komplecie z deską. A tu nie zawsze trafimy na najbardziej komfortowy produkt. Złe strzemiona nie tylko odbierają nam sporo przyjemności ze ślizgu, często mogą też być powodem mało przyjemnych kontuzji. Jeśli czujecie, że utrzymanie stóp w strzemionach sprawia kłopot, gdzieś uwiera jakiś gorzej wyprofilowany element - warto spróbować wymienić strzemiona na bardziej komfortowe.

Właśnie z takim rozwiązaniem wyszła firma Unifiber, oferując dwa rodzaje strzemion z serii Ultra Light. Jak nazwa skazuje, ich główną cechą jest bardzo lekka waga. Ponieważ wykonane są ze specjalnie wzmocnionej pianki EVA, nie nasiąkają wodą, dzięki czemu po zamoczeniu są do 450 gram lżejsze od typowych 4 strzemion (po zamoczeniu). Unifiber produkuje je w dwóch wersjach: Contour - z poszerzoną częścią środkową oraz Regular - z typową szerokością na całej długości. Pierwsze przeznaczone są do większych i szerszych desek, drugie do małych modeli.

Obejrzyjcie prezentacje strzemion Unifibera:


Strzemiona z serii Ultra Light regulowane są wyłącznie przez wybór jednej z 3 pozycji umiejscowienia śrub. Producent zastrzega, by nie używać metalowych podkładek z ząbkami, gdyż te mogą uszkodzić materiał strapów. Zalecane są plastikowe wersje, które trzeba dokupić osobno.

http://www.unifiber.net