
Tegoroczna zima na długo zapadnie w naszej pamięci. Dla tych najbardziej wytrwałych sezon windsurfingowy praktycznie trwa nieprzerwanie przez całą zimę. Szczególnie południe kraju nie zaznało śniegu i mrozu.

Doskonałym przykładem windsurfingowej zimy była ostatnia sobota. Zalew Poraj koło Częstochowy okazał się dla nas bardzo gościnny pod względem wiatru. Pomimo, że temperatura powietrza nie zachęcała, nie wspominając o temperaturze odczuwalnej, która chyba tylko lekko przekraczało 0c, to jednak wspaniałe warunki wiatrowe w pełni wynagrodziły trud i dostarczyły niezapomnianych wrażeń. Jedynie mocno przemarznięte dłonie studziły nieco entuzjazm.

Szczególnie w pamięci zapadnie godzina 16, o której wiatr tak przybrał na sile, że muszę z przykrością przyznać, iż siły natury okazały się silniejsze od człowieka. Szkoda tylko, że taki silny wiatr zdarza się u nas na południu tak niezwykle rzadko...

Sobotnie pływanie było też okazja do przetestowania na wodzie żagla z nowej żaglownia na Śląsku „LAVELA”, która prezentowaliśmy niedawno (link). Pierwsze wrażenia są pozytywne i mamy nadzieję że już niedługo będziemy Wam mogli zaprezentować obszerny test tego polskiego żagla.

Konrad Jamroz