
Szał na kamery sportowe przyniósł nam możliwości filmowania wyczynów na wodzie, o jakich jeszcze kilka lat temu mogliśmy pomarzyć. Małe kamerki o dużej rozdzielczości obrazu pozwalają obecnie dokumentować najbardziej radykalne akcje na wodzie, stokach, stromych trasach rowerowych i praktycznie w każdym innym miejscu jakie sobie tylko wymyślimy. Ich poręczność jest wprost niezastąpiona. Jest jednak mały problem - każdą kamerę trzeba gdzieś przyczepić. Sporo producentów ułatwia życie sportowym filmowcom dołączając do kamer specjalne zestawy uchwytów. W wielu przypadkach spełniają one swoje zadanie, ale są sytuacje, w których używanie standardowych uchwytów staje się kłopotliwe. Jak choćby gdy chcemy przyczepić naszą kamerę do masztu. Przy typowym uchwycie przeważnie musimy mieć kawałek odkrytego masztu (np. vario top), co w nowych żaglach nie jest specjalnie popularne.
Tutaj z pomocą przychodzi brytyjski produkt -
Flymount, zaawansowany uchwyt dedykowany do kamer sportowych. Jego możliwości montażu są nie tylko przeogromne, ale przede wszystkim niezwykle proste i poręczne. Wystarczy dowolny element w kształcie rurki a przyczepimy kamerę pod interesującym nas kątem. Co najlepsze - bez potrzeby obejmowania całej powierzchni rurki.
Obecnie dostępna jest już trzecia wersja tego uchwytu. Producent zachwala, iż jest jeszcze mocniejsza, pewniejsza w obsłudze i bezpieczna dla sprzętu, do którego go montujemy. Zobaczcie jakie efekty przynosi zamontowanie kamery z
Flymount!