Claudio Badiali, właściciel i projektant żagli w firmie Challenger Sails, poinformował niedawno windsurfingowy świat o końcu jego współpracy z inną włoską firmą żaglową - Point 7. To właśnie spod jego rąk wyszły projekty takich modeli jak AC1, Formula, ACK, AXC, Sado, Salt, Swag, Slash, Sweet i Sick. Warto wspomnieć, że z żaglem AC1 Alberto Menegatti wywalczył w tym sezonie 2 miejsce w slalomowym Pucharze Świata PWA. 



Jaki powód pokrzyżował ten włoski związek? Oficjalnie Claudio Badiali podaje jeden - chęć poświęcenia wszystkich środków na rozwój „rewolucyjnej” koncepcji Soft Wing Sails w jego własnej firmie - Challenger Sails. Cóż to jest? Soft Wing jest patentem opracowanym przez firmę Heru Sails z Włoch, polegającym na specjalnej konstrukcji żagla, w którym można płynnie regulować stopień naprężenia materiału, grubość profilu, głębokość „brzucha” i jego położenie nawet w trakcie żeglugi.



Soft Sail z daleka przypomina typowy żagiel free raca z szeroką kieszenią, jednak przyglądając się dokładniej zauważymy, że jego profil tworzą dwie powierzchnie laminatu, układając się w asymetryczny kształt bez zagłębienia przy maszcie. A wszystko to bez użycia kamberów!



Tak oto Claudio Badiali prezentuje swoje dzieło:


A tak wygląda operacja zmiany naprężenia kształtu żagla:


Oczywiście najważniejsze pytanie: jak to w ogóle pływa? Cóż… póki co możemy obejrzeć jedynie taki materiał:


Czy pomysł z miękkim żaglem faktycznie wywróci do góry nogami windsurfingowy świat? W tej chwili można mieć wątpliwości, choć na pewno jeszcze nie raz usłyszymy o tej koncepcji.

Fot. www.challengersails.com