2001-11-15 09:19, ~.

Mistrzyni Świata Formuły Windsurfing specjalnie dla naszej witryny


Mistrzostwa w Brazylii wygrałaś w sposób zdecydowany. Jakie to uczucie zostawić za sobą takich konkurentów jak Karin czy Lucy?

W czasie Euro Cup w Szwajcarii razem z Lucy prowadziłyśmy równorzędna walkę. Wygrałam wtedy niewielka przewagą. Kolejne edycje nie dawały szans na naszą konfrontacje. Puchar w Niemczech się nie odbył a w Holandii Lucy doznała kontuzji. Ostateczna konfrontacja pomiędzy mną a moimi najgroĽniejszymi rywalkami Lucy i Karin, miała wiec nastąpić dopiero w Brazylii. Obawiałam się tych zawodniczek. Po kilku wygranych wyścigach okazało się jednak, że miałam niezwykłą przewagę, moja szybkość na halsie pozwalała mi się uspokoić. (Dorota w niektórych wyścigach kończyła wyścig nawet z 2-3min przewaga nad kolejna zawodniczką)

Czy długo przygotowywała się do Mistrzostw?

Wysiłek jaki włożyłam w końcowe zwycięstwo był ogromny. Obecny rok był moim najdłuższym sezonem przygotowań i startów. Zeszłoroczne Mistrzostwa Świata w Pattaya odbywały się w grudniu a już w styczniu i lutym rozpoczęłam przygotowania do następnego sezonu. Rozpoczęłam od pertraktacji z producentami sprzętu, potem był jego dobór i testowanie. Cały rok uczestniczyłam w zawodach. Między innymi w zawodach z cyklu Euro Cup i Windsurfing Era Cup. Włożyłam bardzo dużo wysiłku w przygotowania do tej imprezy.

Miałaś olbrzymia przewagę nad rywalkami, czy wygrana przychodziła bez wysiłku?

Od początku uzyskałam dużą przewagę co dało mi duży komfort. Nie męczył mnie stres, tak charakterystyczny dla bliskiej rywalizacji

Jak radzisz sobie z stresem?

"Oddycham głęboko". Najwięcej nauczyłam się walczyć z stresem przed Olimpiadą w Atlancie. Miałam wtedy zajęcia z psychologiem, pomagał mi również trener. Teraz przychodzi to mimochodem. Według mnie najlepsza recepta na stres jest zatopienie się w innej dziedzinie. Jestem obecnie na III roku na wydziale Stosunków Międzynarodowych w Collegium Civitas w Warszawie. Szkoła jest dla mnie bardzo dobrą odskocznią, pozwala mi na odreagowanie, zmianę otoczenia. A poza tym książki, muzyka, internet. Na samych regatach uspokajam się głębokim oddechem, dużo rozmawiam, nie zamykam się w sobie.

Jak Ci się pływało w Brazylii? Czy miałaś problemy z przybojem.

To był istny koszmar.. Zaraz przy brzegu tworzył się jedna dość wysoka fala, która przy małej nawet chwili nieuwagi potrafiła zniszczyć cały sprzęt, dodatkowo operowało bardzo silne słońce i wysoka temperatura, która obniżała wytrzymałość węglowych masztów. Drugiego dnia po przyjedzie do Brazylii, próbowałam wyjść na wodę. Niestety zmiotło mnie i pachnący jeszcze świeżością żagiel, został rozerwany na pół. Pod koniec zawodów, wychodząc z wody po zakończonym wyścigu decydującym o moim zwycięstwie, przelatujący nisko helikopter wywołał podmuch, który wyrwał mi sprzęt z rąk. Tym razem skutkiem był złamany maszt. Ostatni wyścig dlatego mam nie ukończony gdyż płynęłam z kamerą. Nie dość, że zdjęcia nie wyszły atrakcyjnie to jeszcze kamera o wadze ok. 2 kg, zawieszona na topie masztu sprawiła że płynęłam bardzo wolno a w rękach czułam jakbym dĽwigała 10 zamiast 2 dodatkowych kilogramów. Spłynęłam do brzeg bo nie chciałam aby w wynika wskazywały, iż zrobiłam jakiś poważny błąd i dopłynęłam na trzeciej czy czwartej pozycji.

Jak czuje się zawodniczka, która zdobyła wszystko?

Nie zdobyłam jeszcze wszystkiego! Jestem pod wrażeniem ostatnich wydarzeń. Okazuje się, że start na Igrzyskach w Atenach w klasie Formula Windsurfing jest bardzo możliwy. Formuła Windsurfing jako sport olimpijski bardzo by zyskała na popularności.

Czy myślisz że twoje zwycięstwo będzie miało wpływ na popularyzację windsurfingu wśród kobiet?

Taką mam nadzieję, nie traktuje swoich zwycięstw "egoistycznie". Wszystkie wywiady, wyjazdy i starty są dla mnie szansą dla zwiększenia popularności i wagi kobiecego windsurfingu.

Jak rozwinie się kobieca Formula Windsurfing?

Niestety zawodniczki traktowane są po macoszemu. Nagrody, sponsorzy to wciąż dla kobiet jest trudno osiągalne. A jednak zdarzają się miłe wyjątki.
W zeszłym roku po moich długich staraniach Starboard przedstawił preferencyjna ofertę dla zawodniczek, jest to jednak wciąż kropla w morzy potrzeb. Aby pobudzić kobiecy windsurfing potrzebna jest większa ilość ciekawych ofert i promocji. Wiąże się to ze zwiększonym zainteresowaniem producentów sprzętu. Starboard poczynił, pierwszy krok jednak zawodniczki potrzebują preferencji na cały sprzęt. Tylko wtedy kobiecy windsurfing pójdzie do przodu i przyciągnie nowe zawodniczki. Ważne jest również zainteresowanie mediów. W przyszłym sezonie planujemy nawet wyodrębnienie kilku imprez z cyklu Pucharu Europy lub Świata w sezonie letnim, kiedy większość dziewczyn ma czas i stworzenie osobnego cyklu zawodów tylko dla kobiet.

Czy zdradzisz nam tajemnicę jaką nagrodę dostała Mistrzyni Świata FW?

Dostałam od organizatorów ok. 1600$. Niestety pierwszy zawodnik dostał ponad 4500$ czyli więcej niż wyniosła cała pula nagród dla kobiet.

Powiedz ja wy kobiety radzicie sobie z tak olbrzymim sprzętem?

Wprawdzie posiadam 11-metrowy żagliel, ale pływam na nim sporadycznie. Przy słabym wietrze nie ma problem, kłopotem jest jedynie wyciąganie pędnika z wody. Nawet lżejsze zawodniczki radżą sobie doskonale z dużym sprzętem.

Tan sezon możesz zaliczyć do bardzo udanych: wygrany puchar Europy FW teraz Mistrzostwa. Jaki masz sposób na utrzymanie się w takiej formie?

Prowadzę zdrowy styl życia. Cały czas dbam o kondycje fizyczną, cały czas się ruszam. Ważny jest jednak umiar. Kiedy czuje się zmęczona po prostu odpoczywam, gdyż bardzo łatwo jest się "zakatować". Współpracuje z trenerem panem Pawłem Berkiem i fizjologiem Ryszardem Szulem. To oni mi pomagają i kierują moimi przygotowaniami. Dość długie, bo już 10-letnie doświadczenie w zawodach, pozwala mi prawidłowo planować przygotowania i starty.

Jakie są plany organizacji kierującej FW, w której jesteście z Wojtkiem w składzie?

Cały zarząd bardzo się rozrósł i zwiększył swoja aktywność. Osobiście będę odpowiedzialna za kontakt z organizatorami i promocja, zwłaszcza kobiet bo ten problem jest pomijany. Dziewczyny ze wszystkimi problemami i propozycjami zwracają się do mnie. Czuje że na mnie spoczywa odpowiedzialność, nie chce ich zawieść.

Kto był sponsorem waszych startów w Brazylii?

W tym punkcie musze pochwalić Polski Związek Żeglarski, który sfinansował mój wyjazd na mistrzostwa. Ale tak udany sezon nie byłby możliwy bez moich sponsorów. Są nimi: Sieć ERA, Reebok, Starboard, Neil Pryde i Debochet. Wspiera mnie również macierzysty klub AZS UW.



Starujesz i jednocześnie studiujesz, jak sobie z tym radzisz?

Jest bardzo ciężko a obecnie przezywam prawie kryzys w związku z długa absencja na zajęciach. W tym roku dostałam tylko dwa tygodnie zwolnienia w związku z Brazylią. Jakoś muszę sobie radzić.


Jak reaguje na twoje zwycięstwa grono znajomych, przyjaciół?

Znajomi ze szkoły bardzo emocjonują się moimi startami choć w szkole czuje się trochę jak przedszkolanka. Powodem jest moja ciągła absencja na zajęciach. W zeszłym roku zrobiła sobie nawet przerwę. Po powrocie spotykam ciągle nowych młodszych od siebie ludzi.

Jakie masz plany na przyszłość?

W przyszłym sezonie wszystko będzie zależne od decyzji odnośnie zakwalifikowania Formuły do Olimpiady. Jeszcze teraz na przełomie roku planuje treningi i wyjazdy, choć może o lżejszym charterze. W ten sposób chce trochę odpocząć przed kolejnym długim sezonem.


Od redakcji: w artykule wykorzystano zdjęcia z NAMAXA

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.