Administrator serwisu 2012-07-22 17:34, Administrator serwisu

Pomagajmy sobie koledzy…


 
Ostatni tydzień na południu Polski obfitował w sprzyjające warunki. Zwłaszcza czwartek okazał się nadzwyczaj atrakcyjny pozwalając pływać przy temperaturze powyżej 25 stopnina żaglach poniżej 5 metrów. Takie warunki trzeba było wykorzystać i wybrałem się na pływanie na pobliski zbiornik DziećkowiceImielin koło Jaworzna.
 
Już początek pływania przyniósł niemiłą niespodziankę. Zmęczenie materiału doprowadziło do złamania masztu i nieuniknionego wodowania na środku zbiornika. Pozostało tylko pozbierać wszystko do „kupy” i rozpocząć mozolny powrót wpław do brzegu. Na szczęście śródlądowe warunki nie są zbyt wymagające i niebezpieczne. Brak prądów, fal i sprzyjająca temperatura powietrza i wody pozwalały z optymizmem oczekiwać szybkiego powrotu na plażę.
 
To co jednak zwróciło moją szczególną uwagę i zmusiło do głębokiej refleksji to brak oferty pomocy i jakiegokolwiek zainteresowania ze strony innych windsurferów. Męczący się ze składaniem sprzętu i wolno taplający się deskarz, ciągnący za sobą ekwipunek powinien zwrócić uwagę licznie zgromadzonej społeczności windsurfingowej. Niestety nikt z przepływających obok nie zaproponował pomocy, ba nawet nie zwrócił specjalnej uwagi. Oczywiście w tych warunkach dotarcie o własnych siłach do brzegu nie było zbyt wymagające, niemniej brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony „braci” windsurfingowej zmroził mi lekko krew w żyłach.
 
Przypuśćmy, że taka sytuacja ma miejsce na morzu, przy silnym wietrze i wysokiej fali albo poszkodowany to dopiero początkujący windsurfer, który sam sobie nie poradzi. Taka sytuacja może okazać się zdecydowanie bardziej groźna a jej skutki mogą się odbić na naszym zdrowiu i życiu. 
 
Przypomnę tylko, że złamanie masztu, bomu czy jakiekolwiek uszkodzenie sprzętu uniemożliwiające dalszą żeglugę, może się przytrafić KAŻDEMU Z NAS!!! Proponuję wziąć sobie to do serca i następnym razem kiedy zobaczycie, że ktoś ma problemy na wodzie, podpłynąć i zapytać czy nie potrzebuje pomocy. Oferując pomoc nie stracicie wiele z pływania a pamiętajcie, że następnym razem to wy możecie się znaleźć w takiej sytuacji!
 
Rozglądajmy się i patrzmy trochę dalej niż „dziób” własnej deski

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.