Administrator serwisu 2012-05-29 19:43, Administrator serwisu

Skoki na morzu


SKOK NISKI (tłumiony przy przechodzeniu przez przybój)

Skoki taki wykonujemy gdy fala zmusza nas do wyskoczenia ale zależy nam na utrzymaniu ślizgu po lądowaniu.




W czasie takiego skoku należy starać się utrzymać przez cały czas duży ciąg żagla.Ciężar ciała utrzymujemy przesunięty do przodu. Na chwile możemy wysoko podnieść kolana aby w czasie lotu uniknąć przeciągnięcia do przodu przez żagiel w którym staramy się trzymać wiatr. Następnie lekko odpadamy i delikatnie amortyzujemy lądowanie najlepiej deską na płasko tak by nie zakłócić ślizgu i nie złapać "spina".

ZOBACZ SEKWENCJĘ ZDJĘCIOWĄ 

Błędy

Najczęstszym błędem jest asekuracyjne przesuwanie ciała do tyłu i nakrywanie się za bardzo żaglem . To powoduje gwałtowne lądowanie rufą w wodzie i brak szans na utrzymanie ślizgu.


SKOK WYSOKI


Jest to trudny manewr choć nie doceniany na zawodach wave. Sztuką jest znaleźć takie ustawienie sprzęt + jeździec by żagiel zaczął pracować jak lotnia unosząca nas do góry. Widziałem na własne oczy Vidar Jensen wyskakując z metrowej fali wzniósł się na wysokość około 10 m.

ZOBACZ SEKWENCJĘ ZDJĘCIOWĄ

Większość skaczących uzależnia swoją wysokość skoku od szybkości i wielkości fali, ale trzecim może najważniejszym czynnikiem jest odpowiednie utrzymanie ciągu żagla w fazie lotu.




  
Najpierw musimy znaleźć odpowiednio dużą i stromą fale. Staramy się maksymalnie na nią rozpędzić (ja przy tym odpadam). Przekładamy na bomie tylną rękę bardziej do tyłu. Wyskakujemy trzymając dziób w góre. W momencie wybijania kolana podciągamy do góry i z umiarem ciągniemy tylną rękę tak by żagiel utrzymywał ciąg . Jeśli będziemy ciągnęli zbyt mocno tylną ręką to żagiel nas przeciągnie do przodu i mamy szanse na zrobienie killer loopa ale chyba nie o to nam teraz chodzi( choć przeżycie będzie mistyczne). Kontrolujemy ciąg tylną ręką tak by żagiel powolutku nas przeciągał do przodu gdy już nasze ciało znajdzie się w pozycji bliskiej pionowej odpuszczamy tylną ręką i myślimy o lądowaniu. Staramy się lądować na rufie deski. Płaskie lądowania mogą zniszczyć nasz ukochany sprzęt i przypomnieć się na starość w naszych kolanach.


Autor i demonstrator: Jacek Bednarski, wspólpraca Lukasz Koński

 

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.