2012-05-15 11:52, Krzysiek
Zakończone w ubiegłym tygodniu slalomowe zawody PWA w Ulsan stały się areną niezwykłych przetasowań. Częste falstarty, worki foliowe i trawa czepiające się stateczników skutecznie przeszkodziły faworytom w zajęciu tradycyjnie wysokich miejsc. Największym pechowcem okazał się Bjorn Dunkerbeck, który podczas rozgrzewki przed ostatnią eliminacją nabawił się kontuzji. Próbując zrzucić zaczepiony na stateczniku worek foliowy, Bjorn kilkakrotnie wybijał deskę w powietrze. Niestety podczas ostatniego skoku Dunkerbeck stracił kontrolę nad deską i wpadając do wody z impetem uderzył stopą w nieszczęsny statecznik. Głęboka rana zmusiła go do opuszczenia zawodów i udania się do szpitala, gdzie czekało go założenie 20 szwów. Powrót na wodę E11 zaliczy dopiero za 2 tygodnie.
Również "niepokonany" Antoine Albeau nie ma tym razem powodów do zadowolenia - zajęcie czwartego miejsca raczej nie jest tym, do czego przywykł w ciągu ostatnich kilku lat. W Ulsan Albeau nie wygrał żadnej eliminacji, a kilka falstartów skutecznie zepchnęło go na miejsce poza podium.
Mało udane starty faworytów skutecznie wykorzystał Micah Buzianis, który choć również nie wygrał żadnej eliminacji, to równe wysokie miejsca w poszczególnych wyścigach zapewniły mu najwyższe miejsce w tabeli. Na drugim miejscu znalazł się Francuz Antoine Questela za nim Ross Williams z Wielkiej Brytanii. Polski reprezentant - Maciek Rutkowski - zakończył zawody na 36 miejscu.
Wśród pań najlepiej wypadła Valerie Arrighetti, wyprzedzając Karin Jaggi i Delphie Cousin z Francji.
Kolejne zawody PWA rozpoczną się 12 czerwca. Hiszpańskie wody Costa Brava ponownie będą gościć najlepszych slalomistów świata. Miejmy nadzieję, że tym razem bez worków foliowych.
www.pwaworldtour.com
Micah Buzianis na topie, Bjorn w szpitalu
Zakończone w ubiegłym tygodniu slalomowe zawody PWA w Ulsan stały się areną niezwykłych przetasowań. Częste falstarty, worki foliowe i trawa czepiające się stateczników skutecznie przeszkodziły faworytom w zajęciu tradycyjnie wysokich miejsc. Największym pechowcem okazał się Bjorn Dunkerbeck, który podczas rozgrzewki przed ostatnią eliminacją nabawił się kontuzji. Próbując zrzucić zaczepiony na stateczniku worek foliowy, Bjorn kilkakrotnie wybijał deskę w powietrze. Niestety podczas ostatniego skoku Dunkerbeck stracił kontrolę nad deską i wpadając do wody z impetem uderzył stopą w nieszczęsny statecznik. Głęboka rana zmusiła go do opuszczenia zawodów i udania się do szpitala, gdzie czekało go założenie 20 szwów. Powrót na wodę E11 zaliczy dopiero za 2 tygodnie.
Również "niepokonany" Antoine Albeau nie ma tym razem powodów do zadowolenia - zajęcie czwartego miejsca raczej nie jest tym, do czego przywykł w ciągu ostatnich kilku lat. W Ulsan Albeau nie wygrał żadnej eliminacji, a kilka falstartów skutecznie zepchnęło go na miejsce poza podium.
Mało udane starty faworytów skutecznie wykorzystał Micah Buzianis, który choć również nie wygrał żadnej eliminacji, to równe wysokie miejsca w poszczególnych wyścigach zapewniły mu najwyższe miejsce w tabeli. Na drugim miejscu znalazł się Francuz Antoine Questela za nim Ross Williams z Wielkiej Brytanii. Polski reprezentant - Maciek Rutkowski - zakończył zawody na 36 miejscu.
Wśród pań najlepiej wypadła Valerie Arrighetti, wyprzedzając Karin Jaggi i Delphie Cousin z Francji.
Kolejne zawody PWA rozpoczną się 12 czerwca. Hiszpańskie wody Costa Brava ponownie będą gościć najlepszych slalomistów świata. Miejmy nadzieję, że tym razem bez worków foliowych.
www.pwaworldtour.com
Podobne artykuły:
Wasze komentarze
Katalog sprzętu
HOT
Aktywne wątki na forum
Spoty
Planujesz wyjazd na deskę?
W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.