
Jak już wspomnieliśmy, Icon zaliczany jest to wszechstronnych żagli wave. Producent zwraca uwagę na silny ciąg, bezwysiłkowe prowadzenie i spory górny zakres. Model 2012 zyskał trochę bardziej kompaktowy obrys oraz lżejszą konstrukcję, bez poświęcania wzmocnień, jakich oczekujemy od żagla na fale. Znajdziemy w nim 5 listew, panele z x-ply'u o różnej grubości, cienkie panele q-ply, odrobinę dakronu przy kieszeni masztowej oraz kevlarowe pasy odpowiadające na stabilność konstrukcji. Za to żadnego monofilmu. Simmer od dawna słynie z mocnej oraz starannej konstrukcji, którą Icon tylko potwierdza. Brak w nim jakichś udziwnionych patentów, wszystko jest proste, solidne i przemyślanie uszyte. Choć trudno oceniać wytrzymałość żagla na podstawie krótkiego wypadu, jednak trzeba mu oddać, że zniósł wielokrotne taklowania na betonie, skałach i piachu bez najmniejszego śladu zużycia. Za jakość konstrukcji trzeba mu przyznać najwyższą ocenę.
Taklowanie
Simmer nie stosuje w swoich żaglach znaczników trymu. Wszystko trzeba robić bazując na danych producenta lub "na oko". Dla doświadczonych windsurferów (a głównie tacy kupują żagle wave) nie stanowi to żadnego problemu, ale początkujący będą musieli przejść przez etap prób i błędów. Tym bardziej, że materiały użyte w liku wolnym Icona nieco maskują wizualny stopień napięcia (nie jest ono aż tak widoczne jak w żaglach np. monoflimowych). Na szczęście samo napinania nie przysparza problemów i nie wymaga nadludzkiej siły. Jeśli wiemy mniej więcej jak powinien wyglądać dobrze otaklowany żagiel, ustawienie Icona jest bardzo proste i szybkie.

Z masztem RDM Icon uzyskuje głęboki profil w dolnej części i umiarkowanie skręconą głowicę. Dokładając do tego sztywne napięcie paneli - już na lądzie widzimy, że żagiel nie powinien mieć problemów z dobrym ciągiem. Niezachodzące za maszt listwy również budzą nadzieję przynajmniej na przyzwoitą manewrowość.


Na wodzie

Jak sami widzicie, Icon spełnia prawie wszelkie wymogi naprawdę udanego żagla wave! Prawie, ponieważ jednej cechy nie udało się przetestować z uwagi na wiatr zaledwie do 6 Bft: zachowania w przeżaglowaniu. I to jest jeden z głównych powodów, dla którego nie możemy z ręką na sercu napisać o "prawdziwym teście". W każdym razie, mając na uwadze jak pewnie zachowywał się w miarę rosnącej siły wiatru, zaryzykujemy twierdzenie, że w górnym zakresie żagiel ten raczej nikogo nie zawiedzie.

Chyba nie pozostał cień wątpliwości, że Simmer Icon 5.0 musimy uznać za niezwykle udany żagiel wave. Mocna konstrukcja, rewelacyjne osiągi i przyjazne zachowanie podczas manewrów przekonają każdego miłośnika silnowiatrowej żeglugi. I to nie tylko na falach. Icon z powodzeniem może być stosowany jako żagiel freemove czy nawet mały freeride. Jeśli tylko nie zepsujecie go jakimś niepasującym masztem, lubicie bardziej aktywną pracę żagla, będzie to jeden z Waszych ulubionych modeli!
Dziękujemy firmie Hydrosfera za udostępnienie żagla do testów.