Dziś Walentynki. Zostawmy więc na chwilę hawajskie fale, najnowsze stateczniki oraz rekordy prędkości i porozmawiajmy o… kobietach. Za blogiem www.peconicpuffin.com przedstawiamy 10 najważniejszych powodów, wyjaśniających dlaczego facet pływający na desce jest dla nich najlepszą partią. Przekażcie je swojej żonie, dziewczynie lub koleżance, a gwarantujemy, że od tej pory Wasze noty wzrosną niczym siła wiatru w białym szkwale!

Drogie Panie, dlaczego warto umówić się z windsurferem? Oto 10 powodów:

1. Pływających kobiet jest przynajmniej 4x mniej niż mężczyzn - brak konkurencji
2. Potrafi porozmawiać nie tylko o piłce nożnej
3. Windsurfer raczej nie roztacza przykrego zapachu, ponieważ można założyć, że całkiem niedawno właśnie wyszedł z wody
4. Nie myśli tylko o seksie
5. Jest wystarczająco bogaty by pozwolić sobie na sprzęt windsurfingowy
6. Zawsze będziesz znała najnowsze prognozy pogody. Nawet kilkakrotnie w ciągu dnia
7. Potrafi związać się na dłużej. Przynajmniej ze swoim ulubionym sportem
8. Zakładanie gumy jest dla niego czymś naturalnym
9. Zawsze będziesz wiedzieć gdzie jest, szczególnie jeśli akurat wieje
10. Windsurferzy są przeważnie wysportowani, opaleni i mają zgrabne… pewne części ciała

Zaleca się jednak, aby kobiety windsurferki pod żadnym pozorem nie wiązały się niepływającymi facetami. Chyba że uda im się wciągnąć wybranka do tego sportu. W przeciwnym razie nieszczęśnik będzie skazany na towarzystwo bardzo zazdrosnych windsurferów, dla których surferka jest rzadkim i poszukiwanym skarbem! Owszem, nie wszyscy mogą się natychmiast zgodzić, argumentując, że wiąże się z tym dzielenie sprzętu, obowiązek taklowania sprzętu dla drugiej osoby itp. Ale czym to jest wobec perspektywy wspólnych wakacji (zawsze windsurfingowych) i braku pretensji, dlaczego cały garaż jest zawalony jakimś drogim i niepotrzebnym sprzętem…

Źródło: www.peconicpuffin.com