Stateczniki to jeden z elementów naszego ekwipunku do którego raczej nie przywiązujemy większej uwagi. Przyzwyczailiśmy się, że finy dzielą się ze względu na swoje przeznaczenie i sposób mocowania. Generalnie jednak ich kształt i forma jest nam doskonale znana i nie wzbudza większych emocji. Od lat w tej dziedzinie nie zanotowaliśmy przełomowych dokonań, poza ostatnią modą na kadłuby wielostatecznikowe.
Nie znaczy to jednak, że prace nad udoskonaleniem stateczników zostały całkowicie zarzucone. Poniżej prezentowane fotografie są doskonałym dowodem na to, że każda dziedzina podlega nieustannej ewolucji.
Pozostaje jedynie pytanie na ile te wymyślne formy znajdą zastosowanie w praktyce. Ale na pewno nie można odmówić ich twórcą polotu i fantazji.
