2009-09-15 10:15, ~Redakcja Windsurfing.pl

Żagle Neil Pryde 2010







Nowa kolekcja Neil Pryda już na pierwszy rzut oka odróżnia się od poprzedniej. To co najbardziej przykuwa uwagę to nowy profil a dokładnie ukształtowanie liku wolnego żagli.



Tendencja ze skróceniem profilu pod drugą listwą lub jak kto woli wydłużeniem nad bomem była już zauważalna w niektórych modelach tegorocznych. Najbardziej zaawansowane modele race mogły się już pochwalić nowym profilem w sezonie 2009.







Nowa kolekcja 2010 przynosi już zmiany w praktycznie każdym modelu. Największe różnice w wygładzie pędników zauważymy w modelach Freeride i Race. Nowość kryjąca się pod nazwą Dynamic Compact Clew objawia się w wyraźnym podcięciu żagla pod drugą listwą.


Co w praktyce daje taki zabieg?


Jak zapewnia główny konstruktor Robert Stroj wcięty róg szotowy żagla znacznie poprawia reakcje pędnika na silniejsze podmuchy wiatru. Wydłużony profil żagla powyżej rogu szotowego jest bardziej elastyczny i lepiej „odpuszcza wiatr”. Dodatkowo za sprawą systemu Dynamic Compact Clew podczas szkwałów listwy układają się w kształcie litery „S” przesuwając najgłębszy profil żagla do przodu, gwarantując tym samym lepszą kontrolę żagla. Nowy system ma generalnie wymiernie poprawić kontrole żagla w warunkach silnego, szkwalistego wiatru.







Żagle Wave i X-over wyposażone zostały natomiast w system Compact Clow. To uproszczona wersja wcześniej opisywanego systemu. Pomimo że wizualnie wymiar po bomie wydaje się krótszy to faktycznie długość bomu w poszczególnych medalach i rozmiarach nie uległa skróceniu w stosunku do zeszłego roku. Za to zwiększyła się powierzchnia liku wolnego nad bomem kosztem lekkiego skrócenia wysokości żagla. Tak zabieg ma również wpłynąć na poprawę stabilności i kontrole żagla.





Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.