Nie łatwym zadaniem jest zdefiniowanie kitesurfingu. Nawet same nazewnictwo nie jest jednolite i zależy od regionu, w którym jest uprawiany. Kitesurfing to nazwa powszechnie przyjęta w Europie, poza Francją, gdzie używa się nazwy flysurfing. Amerykanie też posługują się swoją nazwą – kiteboarding. Jedno jest zawsze wspólne, kitesurfing to młody sport nowego wieku. Jeszcze w 1999 na wiosnę było tylko kilkuset pasjonatów kiteboardingu, ale grono to wciąż się powiększa. Od 1999 roku gwałtownie też wzrosła ilość rozgrywanych imprez.

Zasady tej dyscypliny są bardzo proste. Kitesurfing to łatwy, przyjemny i ekscytujący sport. W kitesurfingu nie ma czegoś takiego jak maszt, który nadaje desce prędkość. Tutaj wszystko zależy od pilota, który swoim ciałem przenosi na deskę siłę ciągu jaką wytwarza latawiec (ang. kite) . Jego zadaniem jest również sterowanie deską i latawcem.
Choć kiteboarding to młoda dyscyplina to sama idea latawca i wykorzystania jego siły jest stara jak świat. Stara, bo już w 478 r. p.n.e. na pomysł ten wpadli starożytni Chińczycy (Kungshu P’an i Mo Zi). I tak w niezmienionym kształcie trwa do dnia dzisiejszego. Pewne zmiany wprowadził George Pocock w 1826 r., skonstruował on mianowicie pierwszy sterowny latawiec. Dzięki temu możliwe stało się używanie latawca jako napędu. Prawdziwy rozkwit tej formy przypada na ostatnie 10 lat. Od tego czasu latawce używane są do poruszania się na piasku, śniegu, wodzie.

Kiteboarding to połączenie surfingu, wakeboardu, snowboardu i widsurfingu. Z tego właśnie powodu kitesurfing ma tylu zwolenników. Cechą, która zjednuje ludzi na całym świecie to także niewielka powierzchnia, którą zajmuje sprzęt potrzebny do podniebnych lotów oraz o wiele słabszy wiatr potrzebny do wprowadzenia deski w ślizg niż deski windsurfingowej. Dzieje się tak ponieważ, latawiec unoszący się w powietrzu tworzy własny wiatr- znacznie silniejszy od wiatru rzeczywistego. Przy słabszym wietrze i mało pofalowanej tafli wody możesz na dużej wysokości wykonywać akrobacje, o których dotąd można było tylko śnić (wave dla każdego !!!).

Kitesurfing jest sportem ekstramalnym , więc jest na pewno niebezpieczny dla życia i zdrowia samego pilota i widowni. Jednak stosując się do minimum zasad bezpieczeństwa każdy jest w stanie uniknąć nieprzyjemnych sytuacji.

Wraz ze wzrostem zainteresowania proporcjonalnie rośnie ilość firm zajmujących się produkcją sprzętu do kitesurfingu. Nie czas i miejsce na rozpisywanie się o sprzęcie – o tym w następnym artykule, ale już teraz mogę Wam powiedzieć, że wybór jest bardzo duży.
Wybór sprzętu zależ od charakterystyki pływania i oczywiście od wielkości portfela. W tym miejscu należy również zaznaczyć, że sprzęt do kitesurfingu nie jest aż tak drogi w porównaniu z cenami średniej klasy sprzętem do windsurfingu, co nie oznacza, że jestem przeciwnikiem tej formy spędzania wolnego czas.
Jedynie czego jeszcze potrzebujesz to latawiec, deska, trapez i linka trapezowa. Ze względu na bezpieczeństwo warto zaopatrzyć się w kask i kamizelkę asekuracyjną i na wodę.

Nasz rynek szybko nadążył za resztą świata. Już teraz możecie swobodnie wybierać w sprzęcie : Quadrifoil (latawce typu foil) , Liquidforce ( latawiec o dmuchanej konstrukcji i deski z wiązaniami) , Manta Sailboards (deski jak do windsurfingu), a także Naish, Cabrinha, BA – Kites.

DO ZOBACZENIA NA WODZIE I W POWIETRZU !!!


Od redakcji windsurfing.pl: autor artykułu jest członkiem British Kitesurfing Association i właścicielem firmy Kite Surf zajmującej się w Polsce sprzedażą sprzętu do Kitesurfingu.