2002-04-08 19:22, ~Robert Rudowski, robertr@hotsports.pl

Mistrzostwa w Rollboardzie Toruń 2002 - relacja


Trudno w to uwierzyć, ale są na świecie ludzie, którzy umieją zaczarować pogodę. Taka sztuka udała się tym razem Ryśkowi Stachowiakowi z firmy SURF MAGIC, który był głównym organizatorem mistrzostw w Toruniu. Pogoda w sobotę była praktycznie identyczna z tym, co się działo rok temu. Niska temperatura, śnieg i tylko wiatry było jakby mniej. Głównie w pierwszy dzień.

Ale do rzeczy. Przyjechało trochę mniej zawodników niż się zapowiadało. Organizatorzy liczyli na 40 do 50 startujących, ale na listę startową wpisało się tylko 24 zawodników. Było wiele osób, które startowały w zeszłym roku, ale doszło sporo nowych osób w tym znani zawodnicy: Łukasz Koński i Michał Polanowski.

Już tradycyjnie w Sobotę zostały rozegrane zawody w slalomie. Zasady podobne jak w zeszłym roku: w jednym biegu startowało dwóch zawodników jadąc na dwóch równoległych torach, dwa okrążenia, gorszy odpada, lepszy przechodzi dalej. I tutaj pierwsze niespodzianki. Zawodnicy, którzy mieli być faworytami odpadali często już w pierwszych eliminacjach. Okazało się, że jazda na rollboardzie wymaga jednak ... sporo obycia i różni się trochę od pływania na desce windsurfingowej. W pierwszych eliminacjach zwyciężył Łukasz Ceran, ubiegłoroczny zwycięzca w tej konkurencji.

Tego samego dnia udało się rozegrać jeszcze dwa biegi slalomowe. We wszystkich ostateczna rozgrywka toczyła się praktycznie pomiędzy tymi samymi osobami: Łukaszem Ceranem, Tomkiem Gąsienicą i Romkiem Bryłowskim. W drugich eliminacjach po zaciętej walce wygrał Romek Bryłowski. Trzecie decydujące o zwycięstwie eliminacje wygrał znowu Łukasz Ceran, przypieczętowując w ten sposób swoje zwycięstwo w klasyfikacji slalomu.

Wiatr w tym dniu nie dopisał. Często zmieniał kierunek, i równie często ... przestawał wiać tak, że trzeba było powtarzać niektóre biegi. Trzecie eliminacje zostały rozegrane dosłownie siłą woli .... organizatorów i sędziów. W sumie skończyliśmy o godzinie 17:00, wszyscy poskładali sprzęt i do hotelu. Wieczorem spotkaliśmy się w STAREJ FABRYCE na starym mieście w Toruniu. Dopisała tylko część ekipy, ale było sympatycznie i kameralnie.

Drugi dzień (niedziela) był przeciwieństwem pierwszego. Wspaniałe słońce, równy ale niezbyt silny wiatr. Doskonała pogoda do rozegrania zawodów freestylowych. Dojechało sporo osób zwabionych częściowo przez pogodę a częściowo przez chęć zobaczenia trików, które można robić na desce. A było w tym roku na co popatrzeć.

Pierwsze eliminacje były rozgrywane według zasady: 4 zawodników pokazuje, co potrafi przez 4 minuty. Dwóch najlepszych przechodzi dalej. W następnych etapach zawodnicy jeĽdzili po dwóch , również przez 4 minuty, z czego jeden przechodził dalej. Faworytami tej konkurencji byli zawodnicy z Koszalina, którzy zdominowali freestyle w zeszłym roku i Łukasz Koński. Ale okazuje się, że w sporcie nigdy nic na sto procent nie wiadomo. Faworyci z zeszłego roku odpadli a do finałowej czwórki dostali się: Łukasz Ceran, Łukasz Koński, Maciek Kozerski i Kozakiewicz. W pierwszym półfinale rozgrywanym pomiędzy Ceranem a Końskim zwyciężył ten pierwszy po niezwykle emocjonującym pojedynku. Trzeba powiedzieć, że w ciągu ostatniego roku Łukasz Ceran zrobił niesamowity postęp. Pamiętam jak startował w zeszłym roku - praktycznie odpadł na początku eliminacji freestyla. Tym razem był rzeczywiście doskonały. I nie mam na myśli tylko tego „body draga po betonie”, który nam zaprezentował, ale całość pokazu.

W drugim półfinale zwyciężył Maciek Kozerski. Młody chłopak, na którego nikt nie stawiał na początku, znalazł się w finale. W zeszłym roku dostał wyróżnienie jako najmłodszy uczestnik zawodów a w tym proszę, doszedł na samą górę. Finał był wspaniałym pokazem umiejętności obu zawodników. Trzeba powiedzieć szczerze - pokazali, że na rollboardzie można robić wiele widowiskowych i emocjonujących trików i że może to być doskonała zabawa. Ostatecznie wygrał Łukasz Ceran. Można powiedzieć, że w ten sposób zdominował zawody wygrywając w slalomie, freestylu i klasyfikacji łącznej.

Ponieważ pogoda dopisywała i wszystkich rozpierała energia na koniec został rozegrany wyścig "LONG DISTANCE”, czyli mówiąc po polsku - po pasie startowym do lasu i z powrotem (zawody były rozgrywane na lotnisku). Dystans na oko 5-6 kilometrów. Start wyglądał bardzo malowniczo, a że zawodnicy podeszli do tej konkurencji bardzo poważnie to stawka bardzo szybko się rozciągnęła. Na mecie pierwszy zameldował się Michał Polanowski.

Potem już tylko wyniki, rozdanie honorowych statuetek, dyplomów i nagród. Podsumowując imprezę trzeba powiedzieć o dwóch rzeczach: wspaniała atmosfera i bardzo wysoki poziom. Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko, zwłaszcza we freestylu. I jak stwierdził sędzia zawodów Mariusz Goliński z Magazynu Windsurfing "Ciekawe, co pokażą w przyszłym roku".
A że w przyszłym roku Mistrzostwa się znowu odbędą w to już nikt nie wątpi. Plotka głosi, że będą w styczniu. Skoro w zeszłym roku w marcu padał śnieg, w tym roku w kwietniu padał śnieg to czemu nie w styczniu. Jak śnieg będzie padał to nikomu to nie będzie przeszkadzać. Przyzwyczajeni.

Sponsorami Mistrzostw byli: firma Surf Magic( kurtki), Bogdan Majchrzak z pl.rec.windsurfing (kurtka z logo grupy), Magazyn Windsurfing (komplety magazynów), VDWS (czapeczki), FOTO Maciek Szczurek (kalendarze windsurfingowe na 2002 rok).

Sędziowanie zawodów: Mariusz Goliński i Rafał Czepułkowski z Magazynu Windsurfing

Współpraca przy organizacji: Tomasz Gąsienica i Robert Rudowski z www.windsurfing.pl

Oficjalne wyniki:

OVERALL

1. Łukasz Ceran (Warszawa)
2. Roman Bryłowski (Koszalin)
3. Tomasz Gąsienica (Toruń)
4. Wojciech Szokalski (Koszalin)
5. Jacek Bednarski (Płock)
6. Łukasz Koński (Warszawa)
7. Michał Polanowski (Ciechocinek)
8. Borys Boratyński (Koszalin)
9. Piotr Golba (Warszawa)
10. Maciej Kozerski (Warszawa)
11. Zbigniew Bartoszewski (Koszalin)
12. Ryszard Kozakiewicz (Toruń)
13. Wiktor Skrzypiński (Warszawa)
14. Mateusz Grzybowski (Warszawa)
15. Bartek Maruszak (Warszawa)
16. Bogusz Trepka (Szczecin)
16. Łukasz Płatkowski (Warszawa)
16. Mariusz Szeroki (Białystok)
16. Jan Tenderenda (Warszawa)
16. Michał Mróz (Gdańsk)
16. "Dziadek" Stan Szymański (Gdańsk)

SLALOM

1. Łukasz Ceran
2. Roman Bryłowski
3. Tomasz Gąsienica
4. Borys Boratyński
5. Wojciech Szokalski
6. Zbigniew Bartoszewski
6. Jacek Bednarski
8. Michał Polanowski
9. Wiktor Skrzypiński
10. Piotr Golba
10. Łukasz Koński
10. Mateusz Grzybowski
13. Michał Mróz
13. Bartek Maruszak
15. Maciej Kozerski
15. Jan Tenderenda
15. Ryszard Kozakiewicz
15. Mariusz Szeroki
15. Stan Szymański
15. Bogusz Trepka
15. Łukasz Płatkowski

FREESTYLE

1. Łukasz Ceran
2. Maciej Kozerski
3. Łukasz Koński
4. Ryszard Kozakiewicz
5. Roman Bryłowski
6. Tomasz Gąsienica
6. Michał Polanowski
6. Wojciech Szokalski
6. Jacek Bednarski
6. Piotr Golba
11. Wiktor Skrzypiński
11. Bartek Maruszak
11. Jan Tenderenda
11. Łukasz Płatkowski
11. Mariusz Szeroki
11. Borys Boratyński
11. Mateusz Grzybowski
11. Zbigniew Bartoszewski
11. Bogusz Trepka

LONG DISTANCE

1. Michał Polanowski
2. Jacek Bednarski
3. Tomasz Gąsienica
4. Łukasz Ceran
5. Roman Bryłowski
6. Maciej Kozerski
7. Borys Boratyński
8. Piotr Golba
9. Wiktor Skrzypiński
10. Zbigniew Bartoszewski
11. Łukasz Koński
12. Bartek Maruszak
13. Mateusz Grzybowski
14. Łukasz Płatkowski
15. Mariusz Szeroki
16. Jan Tenderenda
17. Stan Szymański
18. Ryszard Kozakiewicz
19. Bogusz Trepka
20. Wojciech Szokalski


Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.