W ubiegłym sezonie prezentowaliśmy test pierwszego skrzydła NeilPryde’a, The FLY, które wywarło na nasz bardzo pozytywne wrażenie. Teraz mieliśmy okazję sprawdzić, jak spisuje się jego następca w wersji wyczynowej – The FLY II Pro.
Choć na pierwszy rzut oka nowy model w dużym stopniu przypomina pierwszą wersję FLY’a, NeilPryde zastosował w nim kilka zmian projektowych i konstrukcyjnych. Najbardziej oczywistą jest użycie nowego materiału ALUULA, z którego wykonano tuby przednią oraz poprzeczną. Jest to ultralekka, niezwykle wytrzymała tkanina, która została opracowana przez kanadyjską firmę Aluula Composites. Materiał ten składa się z połączenia włókien polimerowych o wysokiej wytrzymałości, co nadaje mu wyjątkowe właściwości mechaniczne, niższą wagę, wyższą sztywność oraz lepszą odporność na promieniowanie UV od tradycyjnych materiałów typu dacron czy nylon. ALUULA jest obecnie jednym z najbardziej pożądanych materiałów w wyczynowych skrzydłach do wingfoila. Na żywo bardziej przypomina laminat niż tkany materiał, co podkreśla „nowoczesno-technologiczny” wygląd skrzydła.
W wersji PRO okna z PVC zastąpiono x-ply’em, przez co wydają się lżejsze, ale są mniej przezroczyste. W celu zmniejszenia wagi skrzydła NeilPryde zastosował też w pełni węglowe uchwyty i zrezygnował z neoprenowych kapturków na zawory. Na uchwytach nadal znajdują się piankowe osłonki, chroniące deskę przed uderzeniami.
Podobnie do pierwszego FLY’a, tu również pompujemy dwie tuby osobno – tubę główną do 8.5 psi, tubę poprzeczną do 9 psi. W wersji PRO, dzięki zastosowaniu materiału ALUULA, średnica tuby głównej została zmniejszona o około 10% w celu uzyskania bardziej aerodynamicznego kształtu skrzydła. FLY II PRO nadaj zachowuje główne cechy pierwszego FLY’a, ale widać, że nowy model stał się bardziej naprężony, szczególnie na liku wolnym, zwarty i ogólnie sztywniejszy. Chyba największe wrażenie robi jego waga. Skrzydło jest super lekkie! Biorąc w ręce rozmiar 5.5 mamy wrażenie, jakbyśmy trzymali skrzydło bliższe 4.5 m w standardowej konstrukcji. Mimo tej „piórkowej” wagi, FLY wydaje się bardzo solidny i nie mamy tego odczucia, że trzymamy jakiś delikatny, „odchudzony” sprzęt. Wręcz odwrotnie. W komplecie otrzymujemy świetnie odszyty, praktyczny plecak, do którego bez trudu zapakujemy zwinięte skrzydło. Na jednej z jego szelek znajduje się „foil carry pad”. czyli specjalne wzmocnienie, zwiększające komfort noszenia deski z foilem opartym o bark.
Wrażenia na wodzie
NeilPryde The Fly II Pro wskoczył w ręce niczym dobrze znana, wygodna rękawica. Ogólny charakter skrzydła został w dużym stopniu zachowany z poprzedniego modelu, jednak szybko dało się wyczuć, w których obszarach dokonano zmian i usprawnień. Jak już wspomnieliśmy, The Fly II Pro jest super lekki. Doceniamy to w każdym momencie jego używania. Wręcz zabawnie lekko przenosi się go nad wodę i błyskawicznie układa do startu. Podczas pompowania czuć, że materiał skrzydła oraz jego oparta na dwóch tubach rama zostały odczuwalnie naprężone i usztywnione. Już pierwszy Fly dawał świetny ciąg w dolnym zakresie i był jednym z najłatwiejszych skrzydeł do pompowania, ale FLY II Pro podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej. Nabieranie mocy stało się bardziej efektywne, dlatego szybciej czujemy rosnący ciąg, pozwalający wcześniej przyjąć właściwą pozycję na halsie. Siła ciągu nie tylko wzrosła, ale też została nieco równomierniej rozłożona. Styl prowadzenia nowego Fly’a jeszcze bardziej przypomina dobry, freerace’owy żagiel z kamberami, co z pewnością przypadnie do gustu wielu windsurferom. Dzięki lekkiej wadze, sztywnej konstrukcji i efektywnemu profilowi, Fly II Pro doskonale przyspiesza, oferując osiągi, za którymi rozglądają się zawodnicy i maniacy wingfoilowych prędkości. Na szczęście nie tracą na tym rekreacyjne walory. Skrzydło nadal jest niezwykle łatwe i przyjemne w prowadzeniu. Dużą rolę odgrywają tutaj świetnie wyprofilowane uchwyty. Gdy raz ich spróbujesz, możesz mieć trudne chwile z powrotem do innych modeli. Poprawiony profil skrzydła oferuje teraz jeszcze lepszą kontrolę, szczególnie przy silniejszych podmuchach wiatru. Fly II Pro leci jakby równiej i jest mniej wymagający pod względem korekty pozycji rąk od swojego poprzednika. Nie są to kolosalne zmiany, ale dla kogoś, kto przepływał prawie cały sezon na pierwszym FLY’u, będą one odczuwalne.
Podczas manewrów nie tylko lekkość skrzydła ułatwia jego obracanie, ale też zwiększona zdolność do równego utrzymywania się w powietrzu, dzięki czemu Fly II Pro w pewien sposób ułatwia nam wykonywanie zwrotów. Niestety nie mieliśmy okazji przekonać się, jak nowy Fly spisuje się na falach. Na opinię w temacie trzymania go w łopocie podczas swobodnego szybowania musimy jeszcze zaczekać do nowej testowej okazji.
Podsumowanie
Szczerze mówiąc, byłyśmy trochę zaskoczeni, że już po tak krótkim czasie NeilPryde zdecydował się wprowadzić zmiany w tak udanym skrzydle, jakim był pierwszy Fly. Dynamika rozwoju nowego sportu nie pozwala jednak na stagnację. Taki pośpiech nie zawsze wychodzi produktom na dobre, ale w tym przypadku można śmiało powiedzieć, że NeilPryde The Fly II Pro jest godnym następcą swojego poprzednika. Wprowadzone zmiany odczuwalnie wpłynęły na poprawę zachowania skrzydła praktycznie w każdym aspekcie. Bez wątpienia spory udział ma tutaj wyczynowa konstrukcja wersji PRO, dzięki której FLY stał się bajecznie lekki, sztywniejszy i z jeszcze lepszymi osiągami. Co ciekawe, z wyczynowych walorów mogą skorzystać zarówno zawodnicy jak i amatorzy, którzy również docenią lżejszą i bardziej wydajną pracę skrzydła, bez utraty jakiegoś rekreacyjnego charakteru. Czy The Fly II Pro jest zatem skrzydłem dla każdego? Jeśli chodzi o właściwości na wodzie, śmiało możemy tak powiedzieć. Do przełknięcia pozostaje jednak cena, która w przypadku skrzydła w testowanym rozmiarze 5.5 m wynosi obecnie nieco ponad 9600 zł. Biorąc pod uwagę, że za około 4500 zł mniej możemy nabyć FLY’a II w standardowej konstrukcji, rekreacyjni wingsurferzy mogą być bardziej zainteresowani tą tańszą wersją. Jeśli jednak cena nie stanowi bariery, FLY II Pro będzie dla większości istnym skrzydłem marzeniem.
Sprzęt do testu udostępnił sklep Easy-surfshop.pl
