
Dzięki uprzejmości dystrybutora Easy-surfshop.pl miałem ostatnio okazję przetestować deskę JP Australia F-Winger Pro Edition 66 – kompaktowy model z serii przeznaczonej do freestyle’u i freeride’u na foil’u. Choć na co dzień pływam na nieco większych deskach (około 85 l), postanowiłem sprawdzić, jak zachowuje się tak niewielka deseczka przy mojej wadze (87 kg) i przy moim stylu pływania.
Parametry JP F-Winger Pro Edition 66:
- długość: 140 cm
- szerokość: 58 cm
- pojemność: 66 l
- waga: 5,5 kg

Na wstępie chciałbym zachęcić wszystkich, którzy jeszcze nie mieli okazji, do spróbowania jazdy na tzw. sinkerze. Mimo że początkowo starty mogą być wymagające, to z czasem przynoszą dużo satysfakcji i otwierają nowe możliwości. Sam start rzeczywiście wymaga nieco wprawy, ale konstrukcja F-Wingera bardzo to ułatwia – przede wszystkim dzięki świetnie zaprojektowanemu dziobowi, który nie klei się do wody i sprawnie przebija się przez fale. W tym miejscu odsyłam do bardzo fajnej prezentacji startu na małej desce autorstwa Daniela z FunSurf.
Deska o długości 140 cm, szerokości 58 cm i pojemności 66 litrów jest kompaktowa, lekka (ok. 5,5 kg), a jednocześnie solidna. Choć nie sprawia wrażenia „pancernej”, jej wykonanie stoi na wysokim poziomie – detale i ogólna jakość wykończenia pokazują doświadczenie JP w projektowaniu sprzętu do wingfoila. Szczególnie doceniłem długi zakres szyn montażowych foila i różne ustawienia footstrapów, które pozwalają dobrze dostroić deskę do własnych preferencji.

W locie deska zachowuje się bardzo przewidywalnie. Podniesiony rocker rufy sprawia, że dziób trzyma się wysoko nad wodą, co zwiększa bezpieczeństwo przy większych prędkościach i ułatwia lądowanie po skokach. To rozwiązanie daje również więcej swobody w generowaniu wybicia do skoku. Deska jest stabilna w manewrach, a jej kompaktowe wymiary przekładają się na dużą poręczność – zarówno w powietrzu, jak i przy zwrotach.
W bezpośrednim porównaniu z deską 85 l różnice są zauważalne – przede wszystkim w zakresie niższego oporu powietrza w locie i większej poręczności przy skokach i manewrach. Mimo mniejszej powierzchni, nie odczułem dyskomfortu w poruszaniu się po pokładzie. Komfort użytkowania – zarówno padów, jak i strzemion – oceniam bardzo pozytywnie.

Podsumowanie
JP F-Winger Pro Edition 66 to bardzo wszechstronna, dobrze przemyślana konstrukcja, która świetnie sprawdzi się u bardziej zaawansowanych riderów szukających lekkiej, responsywnej deski. Nie dopatrzyłem się w niej wad – jeśli miałbym wybierać deskę w tym rozmiarze, ten model byłby jednym z pierwszych kandydatów. Idealny kompromis między rozmiarem, osiągami a komfortem pływania.
Deskę do testu udostępnił sklep Easy-surfshop.pl
