Każdy kto pływa na foilu, czy to ze skrzydlem, żaglem czy latawcem, zapewne doświadczył sytuacji, kiedy to nawet lekkie wynurzenie fragmentu skrzydła foila skutkowało bardzo gwałtowną utratą kontroli i w efekcie mniej lub bardziej spektakularnym upadkiem. Dlaczego tak się dzieje? Wszystkiemu winne jest zjawisko zwane wentylacją.
O wentylacji foila mówimy, gdy podczas ruchu do przestrzeni między hydrofoilem a powierzchnią wody wciągane jest powietrze, np. gdy hydrofoil znajdzie się zbyt blisko powierzchni wody. Wentylacja powoduje zmniejszenie siły nośnej wytworzonej przez hydrofoila i zwiększenie oporu, co w przypadku desek kończy się najczęściej nagłym zderzeniem z taflą wody.
Jak możemy temu zaradzić? Po prostu musimy tak kontrolować wysokość lotu, by nasze wodne skrzydła nie znalazły się zbyt blisko powierzchni. Wymaga to odpowiedniego doświadczenia i dobrej kontroli sprzętu. Jeśli jednak, mimo naszych starań, wentylacja nas zaskoczy, sprawa zazwyczaj jest już przegrana. I wygląda właśnie tak…