![](https://www.windsurfing.pl/wp/wp-content/uploads/2021/05/DSC08260-1024x614.jpg)
Gdy w ubiegłym roku testowaliśmy pierwszą pompowaną deskę do windsurfingu firmy Unifiber, mieliśmy do niej jedną główną uwagę – szkoda, że nie została wyposażona w strzemiona. Po paru miesiącach ucieszyła nas wiadomość o planach Unifibera, szykującego się do wypuszczenia na rynek kolejnego modelu, tym razem z footstrapami. Jak się niebawem okazało, nie była to po prostu ta sama wersja deski z dołożonymi strzemionami, ale nowy model, ze zmienionym kształtem kadłuba.
Parametry Unifiber Elevate iWindsurf 280:
- Długość: 280 cm
- Szerokość: 85 cm
- Pojemność: 275 litrów
- Grubość: 15 cm
- Waga: 10.9 kg
- Maksymalne ciśnienie: 20 psi
W porównaniu do testowanego wcześniej modelu Experience 280, nowy Elevate ma węższy i ostrzej zakończony dziób oraz szerszą, ściętą rufę. Ze środkowej części dna zniknął opcjonalnie dokręcany mieczyk, a na rufie, zamiast pojedynczego, pojawiły się dwa stateczniki. Od strony pokładu znajduje się duży piankowy dywanik, otwór do wkręcenia palety, cztery na stałe zamontowane strzemiona oraz zawór powietrza.
![](https://www.windsurfing.pl/wp/wp-content/uploads/2021/05/DSC08278.jpg)
Wykorzystanie dwóch stateczników (zamiast jednego) ma służyć zwiększeniu efektywnej powierzchni finów, bez powiększania długości płetwy, co wiązałoby się z potrzebą wyposażenia deski w mocniejszą skrzynkę statecznikową. Podobnie do modelu Experience 280, tu również zastosowano na dnie ostro zakończony rant z PVC, biegnący przez całą krawędź tylnej połowy kadłuba. To dzięki niemu „dmuchana” deska potrafi wejść w prawdziwy ślizg. Unifiber Elevate 280 wykonany jest w nowej technologii Fusion, polegającej na łączeniu warstw za pomocą obróbki termicznej, z minimalnym użyciem kleju. W efekcie deska jest lżejsza, bardziej wytrzymała i staranniej wykonana. Oprócz deski w komplecie znajduje się też pompka, wygodny w użyciu i bardzo dobrze uszyty plecak oraz zestaw naprawczy. Całość w sklepie Easy-surfshop.pl kosztuje niecałe 3000 zł.
Wrażenia na wodzie
W optymalnych warunkach Elevate oferował ślizg bardzo zbliżony do dużej sztywnej deski. Można było czasami zapomnieć, że stoimy na pompowanym kadłubie. Dopiero wraz ze wzrostem zafalowania i siły wiatru do około 5 Bft, wyraźniej dawały znać problemy z kontrolą. W trudniejszych warunkach dziób Unifibera potrafił czasami przyhaczyć o falę, a pozycja strzemion nie ułatwiała przyjęcia komfortowej, silnowiatrowej pozycji ciała. Mocną stroną deski nie były też rufy w ślizgu, które wymagały prowadzenia po bardzo szerokim łuku. Wydaje nam się, że model Experience(bez strzemion), głównie dzięki węższej rufie, radził sobie pod tym względem nieco lepiej.
![](https://www.windsurfing.pl/wp/wp-content/uploads/2021/05/DSC08189-1024x614.jpg)
Unifibera Elevate 280 odebraliśmy jako deskę o konkretnym zastosowaniu – do nauki pływania w ślizgu. Płaska woda i 4 Bft są dla niej wymarzonymi warunkami, w których każdy początkujący windsurfer z łatwością wykorzysta jej potencjał. Dzięki swoim gabarytom deska znacznie ułatwia stawianie pierwszych ślizgowych kroków, a pompowana konstrukcja niweluje jakikolwiek strach o uszkodzenie kadłuba. W tej roli spisze się znakomicie. Wszechstronnych freeride’ow i sztywnych desek na silniejszy wiatr jeszcze nie zastąpi, ale kto wie, czym zaskoczy nas Unifiber w kolejnych sezonach…
Deskę do testu udostępnił sklep Easy-surfshop.pl
![](http://www.windsurfing.pl/wp/wp-content/uploads/2021/05/logo-nav2-1.png)