2010-03-06 19:34, ~Konrad Jamroz konradj@hotsports.pl

Wejście w ślizg


Ślizg jest to stan, w którym deska przestaje wolno pływać cała zanurzona w wodzie a zaczyna "ślizgać" się z dużą prędkością po jej powierzchni stykając się z nią tylko w części rufowej.


Przez wielu deskarzy dopiero "pływanie ślizgowe" nazywane jest prawdziwym windsurfingiem. Pływanie w ślizgu z wykorzystaniem trapezu i footstrapów pozwala żeglować szybciej i dłużej przy zachowaniu znacznie większej kontroli nad sprzętem.


Aby szybciej i efektywniej rozpocząć naukę pływania w ślizgu najlepiej:

-> wybrać nie zafalowany akwen z równym wiatrem wiejący z siłą 4-5 BF

-> naukę rozpoczynać na bardziej wypornej desce (strzemiona montujemy bardziej z przodu i bliżej osi środkowej deski)

-> najlepiej przed rozpoczęciem nauki ślizgu zapoznać się z technika pływania w trapezie, o której pisaliśmy w poprzednim artykule Trapez >>>>

W zależności od warunków wietrznych zalecana jest odmienna technika osiągania ślizgu.


- > WARUNKI ŚREDNIOWIATROWE




Płynąc półwiatrem wpinamy się w trapez i lekko odpadamy do bardziej pełnego kursu. Zwiększający się ciąg żagla równoważymy mocnym obciążeniem trapezu i wychylaniem na stronę nawietrzną. Ręce są wyprostowane. Przednia noga prawie wyprostowana i skierowana palcami do przodu, ustawiona jest blisko osi podłużnej deski przed stopą masztu. Tylnia noga jest ugięta i znajduje się między przednimi a tylnimi strzemionami. Większość siły przenosimy przez przednia nogę na stopę masztu. Pozwoli to utrzymać deskę płasko na wodzie i nada jej największe przyspieszenia.


ZOBACZ SEKWNECJE WEJŚCIA W ŚLIZG  >>>>>


Podczas wykonywania powyższych czynności deska zacznie przyśpieszać. Dziób deski w początkowej fazie będzie lekko wychodził ponad wodę ale po osiągnięciu większej prędkości deska ułoży się znowu płasko na wodzie. Gdy dziób deski zbyt mocno wystaje ponad wodę oznacza to, że przyjmujemy złą pozycje i mocno obciążamy rufę deski.

Gdy deska osiągnie ślizg - zacznie się ślizgać z dużą prędkością po powierzchni wody, możemy przejść do kolejnego etapu czyli pływania w strzemionach. W ślizgu w odróżnieniu do pływania wypornościowego, zmianę kierunku uzyskujemy przez ruch deską a nie żaglem. Dlatego pływanie w footsrapach pozwala komfortowo, bezpiecznie i skutecznie panować nad sprzętem w ślizgu.

Gdy jesteśmy już w ślizgu przechodzimy nogami w kierunku footsrapów. Pamiętajmy! Każde mocniejsze lub gwałtowniejsze postawienie nogi na desce może zaburzyć kierunek i zmniejszyć prędkość. Dlatego przesuwamy się delikatnie w kierunku strzemion, cały czas ciężarem ciała obciążając trapez i wychylając się na stronę nawietrzną. Najpierw wkładamy przednią nogę w strzemiona a potem tylnią. Gdy osiągniemy stabilną pozycje, mocno wychyleni w trapezie możemy podostrzyć do zamierzonego kierunku.


Bardzo ważne przy pływaniu w footsrapach jest odpowiednie ustawienie ich głębokości. Prawidłowo wyregulowane uchwyty umożliwią dobrą kontrolę nad deską i zapobiegną kontuzji stopy. Strzemiona powinny być na tyle luĽne aby dało się swobodnie włożyć w nie stopy. Jednocześnie footstrapy powinny być na tyle ciasne aby podczas upadku stopa mogła się z nich łatwo wyśliznąć. W praktyce oznacza to, że z uchwytu powinny wstawać jedynie palce stóp.


BŁĘDY



-> wchodząc w ślizg nie możemy stać pionów nad deką obciążając ją całym swoim ciężarem. Aby odciążyć deskę zwieszamy się ciężarem ciała na trapezie i wychylamy na stronę nawietrzną.




-> przetapianie rufy deski to kolejny częsty błąd. Tylnia noga ma być ugięta. Przednia noga prawie wyprostowana zapiera się mocno na desce przed masztem przekazując całą siłę na rozpędzenie deski.





-> przy słabym i średnim wietrze wszelkie próby wejścia w ślizg na ostrym kursie będą daremne. Aby maksymalnie wykorzystać siłę ciągu żagla najlepiej lekko odpaść od półwiatru.



-> tracimy kontrole na deską lub deska zaczyna gwałtownie ostrzyć przy próbie włożeni nóg w strzemiona. Spowodowane jest to zazwyczaj pionową postawą i zbyt mocnym naciskiem na deskę. Przesuwając się nogami w stronę uchwytów cały czas ciężarem ciała obciążamy trapez i wychylamy się na stronę nawietrzną.



- > WARUNKI SŁABOWIATROWE




Często wiatr wystarcza do utrzymania deski w ślizgu ale jest zbyt słaby aby ją do tego ślizgu doprowadzić. W tym przypadku na ratunek przychodzi nam pompowanie - energiczne wybieranie i luzowanie żagla. Płynąc półwiatrem odpadamy do bardziej pełnego kursu. Ręce są wyprostowane. Przednia i tylnia noga są lekko ugięte.


ZOBACZ SEKWNECJE POMPOWANIA >>>>


Pompowanie rozpoczynamy od energicznego wybrania pędnika (obniżenie pozycji i wychylenie się do tyłu). Prostujemy przednią nogę i całą siłę przenosimy na stopę masztu. Dalej luzujemy pędnik. Aby pompowanie było skuteczne i wprowadzało deskę w ślizg musimy wykonać kilka takich cykli. Najlepiej rozpocząć pompowanie w momencie nadejścia szkwału. Gdy wprowadzimy już deskę w ślizg najlepiej już w czasie ostatniej pompy wpiąć się trapez. Dalej wkładamy nogi w strzemiona tak jak to było opisane w punkcie powyżej.

BŁĘDY

-> najczęściej popełnianym błędem przy pompowaniu jest sytuacja, w której poruszamy naszym ciałem a nie pędnikiem. Pompowanie to energiczne wybieranie i luzowanie ŻAGLA! Wybieramy pędnik na prostych rękach wychylając się do tyłu.




-> często pompowanie zostaje zniweczone przetapianiem rufy. Podczas wybierania żagla tylnia noga się ugina a przednia prostuje przenosząc całą siłę na stopę masztu.




- > WARUNKI SILNOWIATROWE

Przy silnym wietrze "odpalanie" czyli wejście w ślizg następuje dość gwałtownie i szybko. W takich warunkach bezpieczniej jest trochę odwrócić kolejność wykonywanych czynności. Będąc maksymalnie w półwietrze, gwałtownie zwiększający się ciąg żagla równoważymy wyraĽnym obniżeniem ciała. Ręce są wyprostowane. Przednia noga prawie wyprostowana zapiera się na desce przed masztem. Tylni noga jest ugięta. Nabierając gwałtownie prędkości wkładamy przednią nogę do uchwytów. Gdy deska wchodzi już w ślizg wybieramy mocno żagiel jednocześnie wczepiając się hakiem w linkę trapezową. Staramy się jak najszybciej włożyć tylnią nogę w strzemiona.



BŁĘDY

-> na początku przyjmujemy zazwyczaj zbyt wysoką pozycję. Przy silnym wietrze aby zrównoważyć gwałtownie zwiększający się ciąg żagla musimy przyjąć bardzo niską pozycję. Ręce musza być maksymalnie wyprostowane co pozwoli utrzymać odpowiedni ciąg żagla.



-> często asekurując się wywieramy zbyt duży nacisk na rufę deski - nie pozwalamy się jej rozpędzić. Tylna noga ma być ugięta. Przednia noga prawie wyprostowana zapiera się mocno na desce przed masztem przekazując cała siłę na rozpędzenie deski.


Każdy deskarz dąży do jak najszybszego osiągnięcia ślizg i jak najdłuższe jego utrzymania. Efektywność wchodzenia w ślizg uzależniona jest jednak od wielu czynników. Do najważniejszych należą oczywiście technika i odpowiedni sprzęt dostosowany do panujących warunków wietrznych. Nie bez znaczenia jest również trym naszego sprzętu. Czasami podwyższenie bomu, przesuniecie stopy masztowej do przodu i odpowiednie wyregulowanie linek trapezowych może zdziałać cuda. Równie istotnym elementem jest statecznik. Źle dobrany fin może zniweczyć nawet największy wysiłek. Jak dobrać odpowiedni fin możecie przeczytać w innym artykule na naszej witrynie - Dobór statecznika


Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.