Krzysiek 2011-11-02 14:39, Krzysiek

Sylt PWA w kamerze Maćka Rutkowskiego


Tegoroczne zawody PWA na niemieckiej wyspie Sylcie były chyba najgorszym przystankiem Pucharu Świata w historii jeśli chodzi o wiatr. 10 dni siedzenia na plaży i czekania na kolejne mało optymistyczne komunikaty. A dla mnie? Poza wyżej wspomnianym, kilka ładnych dni biegania z kamerą i kręcenia wszystkiego dookoła, w celu oddania zawodów PWA z trochę innej strony. Chciałem pokazać coś czego ludzie przeważnie nie widzą, a co dla mnie już stało się normalką. Chodzi o bardzo charakterystyczną, wyluzowaną pozytywną atmosferę na plaży. Zarówno między zawodnikami jak i wśród publiczności. Myślę, że wśród milionów bardzo oficjalnych, politycznie poprawnych, czasem nudnych, „telewizyjnych” filmików, tego typu odmiana może być interesująca. Zobaczcie sami!”


Pozdrawiam serdecznie
Maciek Rutkowski 
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.