
Skrzydła GA towarzyszą nam niemal od początku naszej przygody z wingfoilem. Przez lata mieliśmy okazję obserwować, jak marka rozwija swoje projekty – od pierwszych, bardziej uniwersalnych konstrukcji po coraz bardziej wyspecjalizowane modele. W sezonie 2025 GA wyraźnie stawia na różnorodność i dopasowanie sprzętu do stylu pływania. Mieliśmy okazję sprawdzić trzy rekreacyjne modele GA: Cross, Poison i Pure w różnych rozmiarach. Na wodzie przekonaliśmy się, że każdy z modeli ma wyraźnie inny charakter, co pozwala dopasować sprzęt do własnego stylu pływania. W dalszej części artykułu opiszemy nasze doświadczenia i spróbujemy podpowiedzieć, które skrzydło najlepiej sprawdzi się w konkretnych zastosowaniach.
GA Cross 2025

Cross to wszechstronny wing zaprojektowany z myślą o freeride’owej zabawie. Mimo rekreacyjnego przeznaczenia, nowe skrzydło GA budzi uznanie za wygląd i jakość wykonania. Tuby główna oraz poprzeczna powstały z materiału ForceTec Dacron, cechującego się sztywnością i odpornością na odkształcenia. W najbardziej obciążonych miejscach zastosowano podwójne warstwy, a newralgiczne szwy dodatkowo wzmocniono Kevlarem. GA zastosowało tutaj swój specyficzny układ paneli, zwany BAT Panel Layout, który minimalizuje rozciąganie czaszy, poprawiając stabilność profilu. W części centralnej producent użył materiału VoltNova (triple ripstop), a w krawędzi spływu VoltNova+ (double ripstop), zmniejszający deformacje przy dużym obciążeniu. Standardowo skrzydło wyposażono w dwa sztywne uchwyty UltraGrip, które można łatwo wymienić na dłuższy bom. W tym celu wystarczy odkręcić cztery śrubki i ponownie przykręcić dwie. Skrzydło posiada wyraźnie wygiętą tubę poprzeczną, która ustawia przedni uchwyt pod kątem względem tylnego, co ma pewien wpływ na ergonomię. Oddzielne zawory w tubie głównej i poprzecznej pozwalają niezależnie regulować ciśnienie. Dużym plusem w tegorocznych skrzydłach GA jest zastosowanie niskoprofilowych zaworów typu SUP. Dzięki nim skrzydło napompujemy standardowymi pompkami oraz nie musimy obawiać się ryzyka haczenia smyczy o kapturek zaworu. W Crossie wszyto podwójne okna, zapewniające dobrą widoczność do szybkiej orientacji na wodzie. Brak gumowych osłonek na końcówkach uchwytów i nieco zbyt miękki przedni uchwyt do trzymania skrzydła w łopocie to jedyne elementy konstrukcji, które mogą wymagać poprawy.
Wrażenia na wodzie
Do testów trafił rozmiar 6.2 m. Na wodzie Cross prezentuje się jako skrzydło przewidywalne i przyjazne. Startuje bez wysiłku, szybko generując silny ciąg. Głębszy profil i nieco bardziej elastyczny materiał chętnie wypełnia się wiatrem, wykonując za nas większość pracy w dolnym zakresie. Dlatego wczesny start nie wymusza szaleńczego pompowania, co z pewnością docenią mniej doświadczone osoby. Na halsie Cross prowadzi się niemal sam, lecąc niczym na autopilocie. Profil reaguje miękko, a uderzenia szkwałów nie powodują nadmiernego szarpania rąk. Ciąg skrzydła jest równo rozłożony pomiędzy dłońmi i nie wymaga od wingsurfera ciągłej korekty pozycji. Choć zazwyczaj pływamy z mniejszymi skrzydłami i manewry Crossem 6.2 wymagały chwili przyzwyczajenia, to nie sprawiało nam ono trudności i wciąż oferowało przyzwoicie manewrowy charakter. Przypuszczamy, że w rozmiarach do około 5.2 m Cross będzie kapitalnym narzędziem do wykonywania zwrotów.
Podsumowanie: Cross to komfortowe skrzydło o freeride’owym charakterze. Ułatwia start w słabym wietrze, dobrze znosi szkwały i zapewnia przyjemne osiągi na halsie. Idealny wybór dla początkujących/średniozaawansowanych oraz dla osób ceniących łatwe, rekreacyjne pływanie.
GA Poison 2025

Poison dzieli konstrukcyjne podstawy z Crossem, lecz ma, według założeń producenta, bardziej sportowy charakter. Tuby główną i poprzeczną wykonano z ForceTec Dacronu oraz wzmocniono Kevlarem, a czasza powstała z paneli VoltNova i VoltNova+. Różnicę widać przede wszystkim w kształcie – Poison ma płytszy profil, mocniej napiętą czaszę i wyższy współczynnik proporcji. Tak jak w przypadku Crossa, system uchwytów UltraGrip można w prosty sposób wymienić na bom. Tu również zastosowano wygiętą tubę poprzeczną i dwa oddzielne zawory typu SUP, umożliwiające niezależne pompowanie obu sekcji. Dla zwiększenia sztywności w Poisonie wszyto tylko pojedyncze, ale nieco dłuższe okna. Ogólnie Poison prezentuje się bardzo atrakcyjnie i solidnie. Musimy jedynie powtórzyć zastrzeżenia odnośnie braku osłonek na końcówkach uchwytów i trochę małej sztywności przedniego uchwytu do trzymania skrzydła w łopocie, np. podczas jazdy na fali.
Wrażenia na wodzie
Testowaliśmy dwa rozmiary – 4.2 z dwoma uchwytami oraz 5.2 z bomem. Poison szybko ujawnia swój własny charakter. W dolnym zakresie nie daje tak mocnego ciągu, za to, dzięki większej sztywności, dobrze reaguje na energiczne pompowanie. Wciąż umożliwia wczesny start, jednak dla lepszego efektu warto zastosować bardziej aktywną technikę. Na halsie skrzydło wymaga trochę większej koncentracji. Już nie leci na takim „autopilocie” jak Cross, tylko w większym stopniu zdaje się na ustawienia deskarza. W zamian oferuje większą dynamikę i lepsze czucie wiatru. Główną zaletą Poisona okazuje się jego manewrowość – w zwrotach skrzydło zachowuje się super neutralnie i lekko, pozwalając zapomnieć o kontrolowaniu winga, a bardziej skupić się na prowadzeniu deski. W większych rozmiarach, dla osób o niższym wzroście, pewnym ograniczeniem może być trochę większa rozpiętość skrzydła i nieznaczne ryzyko zahaczenia końcówką o wodę. Z dwóch wersji uchwytów zdecydowanie bardziej przypadła nam do gustu wersja z bomem. Warto jednak osobiście sprawdzić obydwa rozwiązania. Dla nas jedynym minusem bomu był dłuższy pakunek po zrolowaniu skrzydła, co może stanowić problem podczas dalszych podróży.
Podsumowanie: Poison to propozycja dla bardziej doświadczonych riderów. Wymaga większego zaangażowania, ale odwdzięcza się neutralnością, zwrotnością i sportowym charakterem. Najlepiej sprawdzi się we freestyle’u i wave.
GA Pure 2025

Pure to najbardziej zaawansowane skrzydło w kolekcji GA. Ramę tworzą tuby z laminatu Ultra 80X UPE – znacznie lżejszego i sztywniejszego od tradycyjnego dakronu. Dzięki niemu skrzydło ma pozostawać sztywne nawet przy dużych obciążeniach, a jednocześnie nie męczyć rąk. Czasza wykonana została z materiałów VoltNova i VoltNova+, zapewniających trwałość i stabilność profilu. Podobnie jak w pozostałych modelach, tuba główna i poprzeczna mają oddzielne zawory typu SUP. Tutaj jednak, w porównaniu do modeli Cross i Poison, tuba poprzeczna jest tylko nieznacznie wygięta. Największą innowację w modelu Pure stanowi karbonowy bom typu „pistol grip”. Wysokie mocowanie z przodu oferuje wygodny chwyt, a możliwość rozłożenia bomu na dwie części niweluje problem długiego pakunku podczas transportu. Musimy przyznać, że patent z rozkładanym bomem działa wyśmienicie. Rozłożenie bomu znacznie zmniejsza gabaryty bagażu, a na wodzie praktycznie zapominamy, że w ogóle jest gdzieś rozdzielony.
Wrażenia na wodzie
Sprawdziliśmy rozmiary 3.7, 4.7 i 5.7. Pure od pierwszego kontaktu wyróżnia się sztywnością – profil pozostaje stabilny nawet przy silnych podmuchach. Skrzydło łatwo reaguje na pompowanie, szybko nabiera prędkości i zachowuje przewidywalny charakter. Na halsie prowadzi się neutralnie i nie wymaga ciągłej korekty, co przekłada się na komfort podczas dłuższych sesji. W manewrach Pure zachwyca zwrotnością – karbonowy bom zapewnia pewny, precyzyjny chwyt i natychmiastową reakcję na ruchy. Na fali Pure praktycznie „znika w rękach”, pozwalając w pełni skupić się na desce. Do drobnych minusów można zaliczyć częściowo odsłonięte listwy, które nie wyglądają tak solidnie jak reszta konstrukcji oraz dość długi pokrowiec. Na szczęście rozkładany bom rozwiązuje problem transportu.
Podsumowanie: Pure to skrzydło klasy premium – lekkie, sztywne i niezwykle precyzyjne. Łączy sportowy potencjał z uniwersalnym charakterem, dzięki czemu sprawdzi się zarówno w rekreacyjnej zabawie freeride, jak i w bardziej wymagających warunkach.
Fot. Wojtek Stolarczyk
Rekomendacje
- GA Cross – najlepszy wybór na start i do rekreacyjnego freeride’u. Stabilny, mocny w dolnym zakresie i przyjazny w prowadzeniu.
- GA Poison – propozycja dla ambitnych riderów, którzy szukają skrzydła sportowego i zwrotnego. Wymaga większego zaangażowania, ale oferuje spory potencjał we freestyle’u i wave.
- GA Pure – najbardziej zaawansowany model, łączący lekkość i sztywność z komfortem użytkowania. Nasz faworyt testu, odpowiedni zarówno dla średniozaawansowanych, jak i ekspertów.
Sprzęt do testu udostępnił sklep Easy-surfshop.pl
