Pomyślałem aby sprawdzić mojego 206 litrowego SUP'a w Sandy Point w Australii- wyjaśnia. Chłopaki na spocie mieli spory ubaw widząc moją ogromną deskę lecącą z dziobem prawie metr nad wodą i mną wiszącym za rufą.
Sam sporo pływam SUP'em na falach, więc mam pojęcie jak ustawić taką deskę pod kątem prędkości. Jednak na płaskiej wodzie musiałem ponownie poszukać tego najlepszego trymu, aby zmniejszyć podwiewanie dziobu przy większych prędkościach.
Bez strzemion i z masztem ustawionym daleko z przodu, musisz się mocno postarać aby znaleźć odpowiednią pozycję. Gdy w końcu trafiłem na potężny szkwał i mocno odpadłem z wiatrem, udało mi się wykręcić maksymalną prędkość 34.43 węzły (63.76 km/h), 2 sekundowy szczyt 34.18 węzłów i średnią 5x10 31.9 węzłów.
Kolejny raz potwierdza się prawda, że nie sprzęt jest najważniejszy, ale dobry zawodnik oraz… idealne warunki.
www.surfertoday.com