Krzysiek 2012-01-06 20:21, Krzysiek

Windsurfing przyspiesza!


Sztormowa i ciepła jak na zimę pogoda sprzyja wyczynom na wodzie. Wiele powodów do zadowolenia mają speedowcy z West Kirby w Anglii, gdzie Steve Thorp prawdopodobnie został najszybszym windsurferem świata.

Silny wiatr, dochodzący nawet do 80 węzłów, od początku roku uprzykrzał życie mieszkańcom Wielkiej Brytanii. Z wyjątkiem oczywiście zapalonych windsurferów, dla których była to idealna okazja by odkurzyć żagle 3.0 lub… udać się na speedowy spot z nieco większym zestawem. I pobić życiowy rekord. Taki wyczyn udał się Steve'owi Thorp'owi, który dzięki determinacji i łutowi szczęścia być może pokonał nową barierę prędkości na desce windsurfingowej.

Wyposażony w customa Moo o szerokości 40 cm, żagle Simmera SCR, stateczniki K4 i 12 kg ołowiu w kamizelce, 3 stycznia Steve zaliczył swój dzień życia w West Kirby.

Było już koło połowy dnia kiedy wiatr naprawdę zaczął dokładać i zmieniłem żagiel na 5.0 - relacjonuje Steve. Moje przejazdy stawały się coraz szybsze, dochodząc w maksach do 49 węzłów. Wtedy nastąpił mój wymarzony hals. Większość chłopaków zeszła na brzeg przetaklować żagle na mniejsze, zostało nas tylko 3 na wodzie. Dwóch pojechało już z wiatrem, ja czekałem na mocniejszy szkwał. Kiedy w końcu przyszedł, nie tylko wzmocnił siłę wiatru, ale też zmienił kierunek na bardziej korzystny… Już wtedy wiedziałem, że to będzie dobry lot. Najpierw podpłynąłem nieco pod wiatr, po czym zacząłem odpadać, starając się jak najlepiej przyspieszyć. Kiedy już miałem opanowaną pozycję, uśmiechnęło się do mnie szczęcie - dostałem dodatkowy mega szkwał. Taki, który zrywa wodę w powietrze. Odpadłem wtedy jeszcze trochę, pozwalając wiatrowi mocniej przyspieszyć mój zestaw. Nie mogłem uwierzyć swojemu szczęściu. Lot był niewiarygodnie szybki, znacznie szybszy niż jakikolwiek wcześniej. Na końcu halsu prawie wpadłem z emocji do wody. Chciałem jak najszybciej zobaczyć wyniki GPS'ów. Nie mogłem uwierzyć kiedy jeden pokazał max 54 węzły! Niestety moje podniecenie opadło gdy ujrzałem na drugim urządzeniu 50,6 węzłów. Mimo to i tak bez wątpienia pojechałem przez 2 sekundy powyżej 50 węzłów, co było do tej pory moim marzeniem!


Steve Thorp na oficjalnej stronie publikującej wyniki speedsurferów www.gps-speedsurfing.com ma zaliczony wynik 51,94 węzły (max 2 sek.). A to czyni go obecnie najszybszym windsurferem świata. Do tej pory najwyższą maksymalną prędkość uzyskał Anders Bringdal (50.7 węzłów). Ciekawostką jest to, że Steve waży zaledwie 76 kg, co znacznie odbiega od wizerunku typowego speedsurfera.

Źródło: www.boardseekermag.com
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.