Krzysiek 2011-02-23 22:51, Krzysiek

Nowa perspektywa filmowania


W sztuce filmowej widziano już różne sposoby montowania kamery, jednak wraz z postępem technologicznym i miniaturyzacją sprzętu, wciąż odkrywane są nowe perspektywy. Na dość niespotykaną, przynajmniej w dziedzinie filmów windsurfingowych, wpadł Keith Teboul, który zamontował sobie małą kamerę cyfrową… na wygiętej rurze przyczepionej do trapezu.

Efekt jest niezwykle widowiskowy i jednocześnie użyteczny. Widzimy windsurfera w akcji jakby oczami podążającego z nim "ducha", spoglądającego na naszego bohatera lekko z góry zza pleców. Przy czym nigdy nie ujrzymy samej konstrukcji mocowania kamery. Trudno o uzyskanie większego realizmu tak prostymi środkami. Przy okazji bardzo dokładnie możemy przeanalizować wszelkie ruchy deskarza - oto pole do popisu dla twórców filmów instruktażowych. Zobaczcie sami!

Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.