Z sezonu na sezon polska turystyka notuje dynamiczny wzrost wyjazdów na wycieczki zagraniczne. Analogiczne tendencje mają miejsce na rynku wyjazdów windsurfingowych. Polscy windsurferzy coraz częściej wybierają zagraniczne spoty jako miejsce aktywnego wypoczynku. Ciepła woda, bardziej przewidywalny wiatr oraz rozbudowana infrastruktura zachęca Nas do dalekich wyjazdów.
Wzmożony ruch turystyczny polskich windsurferów wzbudza jednocześnie coraz większe zainteresowanie wśród właścicieli zagranicznych szkół i stacji windsurfingowych:
-> Stacja windsurfingowa na Majorce zaprasza polskich windsurferów na rodzinny wypoczynek. Za sprawą właścicieli, polski język nie będzie tu obcy - Wind & Friends
-> Stacja El Tur Windsurfing w Egipcie już od dłuższego czasu zachęcała polskich klientów za pośrednictwem polskojęzycznej witryny oraz reklamy w Magazynie Windsurfing. Nowi właściciele stacji z pewnością będą również dbać o polskich deskarzy.
-> Dzięki polskim stacją windsurfingowym na zagranicznych spotach:
- Prassonisi
- Wind4Fun
oraz
- "> POL33
- Qlub
na Półwyspie Prassonisi na Rhodos czy w Chorwacji możemy się czuć jak „u siebie w domu”
-> Coraz częściej organizowane są wyjazdy na windsurfingowe kursy szkoleniowe za granicą przy współpracy z zagranicznymi szkołami windsurfingu, prowadzone oczywiście przez polską kadrę instruktorską. Możliwość szkolenia i doskonalenia swoich umiejętności w ojczystym języku jeszcze bardziej zachęca nas do wyjazdów zagranicznych.
-> Również zagraniczni potentaci w turystyce zaczynają nas kusić ofertami wyjazdów na najciekawsze windsufingowe spoty.
Zimowa aura za oknem nie nastraja optymistycznie. A jednak dzięki wzmożonemu ruchowi turystycznemu do Egiptu, również i teraz możemy się cieszyć słońcem i wiatrem na plażach Egiptu za całkiem przystępną cenę.
Mamy nadzieję, że takich akcentów będzie coraz więcej a my będziemy mogli wypoczywać na desce na całym świecie.
Podzielcie się z nami swoimi doświadczeniami z wyjazdów i obsługi polskich windsurferów wpisując swoje komentarze poniżej.
