Jak to się robi za granicą. Czyli Polska szkoła windsurfingowa na obczyźnie.


Szkoła DESKADO rozpoczęła swoją działalność w 2003 roku.
Jej inicjatorem i założycielem oraz właścicielem jest Tomek Kozłowski “Nemec”.
Szkoła DESKADO zlokalizowana jest w południowej części wyspy Rodos.


Jak zrodził się pomysł stworzenia polskiej szkoły za granicą

Jak w większości podobnych inicjatyw pomysł był spontaniczny i powstał podczas jednej z wizyt ( wtedy jeszcze wypoczynkowej ) na Prasonisi.
Już od pewnego czasu znajomi narzekali na jakość obsługi i standard w szkołach na wyspie.
Podczas jednej z wieczornych imprez po dniu spędzonym na pływaniu w trakcie dyskusji ktoś krzyknął “Nemec, to sam załóż szkole na Rodos...” - To był właśnie impuls do działania aby pokazać jak naprawdę można prowadzić spot.

Jakie były początki waszej szkoły

Trudne ale konkretne. Początkowo trzeba było poznać potrzeby klientów a następnie określić jakie elementy wpływają na jakość obsługi. Nie było to trudne analizując niedociągnięcia u aktualnie działającej konkurencji.
Potem poleciało to już piorunem. Muszę tutaj zaznaczyć iż proces od pomysłu do realizacji trwał rekordowo krótko. Już po 5 miesiącach udało się uruchomić nową bazę podczas gdy większość podobnych projektów powstawało w ciągu 2 lat !!!
W międzyczasie staliśmy przed problemem doboru sprzętu do bazy.
Chcąc dać naszym klientom jak najlepszy sprzęt musieliśmy poznać te produkty.
Aktualnie nasz wybór padł głównie na firmy RRD i Starboard jako dostawcy desek oraz Gaastra słynąca ze świetnych żagli.

Duża ilość i wysoki poziom konkurencji na Rodos stanowi duże wyzwanie

Aktualnie tak jest. Trzeba jednak pamiętać, że to my właśnie określaliśmy poziom standardu do którego konkurencja musiała się dostosować. Jako pierwsi wprowadziliśmy dowożenie sprzętu nad samą wodę tak aby klient nie musiał męczyć się noszeniem, taklowaniem i trymowaniem sprzętu. Rozpoczęliśmy transport klientów do bazy z pobliskich miejscowości gdzie znajdował się ich hotel. To samo dotyczyło transferu jak i dowożenia klientów z i na lotnisko.

Wasi klienci to: rodacy czy obcokrajowcy, na kim skupiacie swoje działania

Nie jesteśmy ukierunkowani na klienta z określonego kraju. Naszymi klientami są tak samo Polacy jak i Niemcy czy Francuzi itd. Naszym celem jest stwarzać wspaniałe warunki dla wszystkich którzy kochają te sporty. Niezależnie czy to klienci z Europy czy też spoza niej. Staramy się zapewnić dobrą jakość usług jak i dobrą zabawę. Każdy kto był, ten wie, że atmosfera w bazie jest niepowtarzalna mimo iż jesteśmy dość młodą szkołą.

Jaki jest Wasz przepis na zjednanie sobie klientów

Jak już wspomniałem – jakość usług które stale podnosimy, tegoroczny sprzęt wsparty profesjonalną obsługą i kompetentnymi instruktorami.
Słynne imprezy oraz wspaniała atmosfera ... to wszystko sprawi że urlop będzie niezapomniany.

Polska szkoła na greckiej wyspie Rodos to zapewne duże wyzwanie organizacyjne i logistyczne?

Dokładnie tak. Dobre przygotowanie logistyczne jak i odpowiednie zaplecze osobowe to podstawa. Pamiętajmy iż jest to wyspa, błędy w zamówieniach czy organizacji mogą wpłynąć bezpośrednio na jakość i dostępność usług dla Naszych klientów. Na szczęście pewni producenci jak i sprawdzona strategia pozwalają, jak w zegarku zaplanować proces uruchamiania bazy.

Generalnie mówi się o tym, że deskarze korzystają z usług instruktora prawie wyłącznie w celu uzyskania pierwszych „szlifów”. Czy u Was się to sprawdza

Tak, ale nie do końca. Jak wiadomo na początku praktycznie zawsze niezbędna jest pomoc instruktora. Oszczędza to czas uczącego i zwiększa “progress" w opanowywaniu tego sportu.
Jednakże to nie wszystko, wyciągając wnioski ze swoich doświadczeń, zauważyliśmy że nawet średnio-zaawansowani i zaawansowani windsurferzy mogą się nauczyć pewnych manewrów szybciej dzięki nawet 1 godzinie pod okiem doświadczonego instruktora. Właśnie dlatego postanowiliśmy że w naszych szeregach muszą znaleźć się osoby z dużymi umiejętnościami.
To pozwala uczyć nam na każdym poziomie zaawansowania. Od podstaw, poprzez typowe manewry, po wybrane tricki z półki zawodniczej.

Wasza działalność to nie tylko szkolenie ale również, wypożyczalnia, przechowalnia i organizacja wyjazdów. Co przynosi największe korzyści, oczywiście jeśli możecie zdradzić Nam takie informację

:-) Nie możemy zdradzać wszelkich “tajników” ale nie jest tajemnicą iż sporty wodne są coraz bardziej popularne, a co za tym idzie jest dużo chętnych do stawiania pierwszych kroków. Moda na ekstremalne sporty przyciąga rzeszę adeptów i ... obserwatorów.

W dzisiejszych czasach każdy musi się rozwijać aby nie pozostać z tyłu. Zdradźcie Nam Wasze plany rozwoju

W tej chwili możemy powiedzieć jedynie iż staramy się zrobić jeszcze więcej aby umilić pobyt naszym klientom. Planujemy rozszerzyć naszą działalność aby klienci mogli uprawiać sporty także w innych miejscach. Dotyczy to zarówno okresu letniego jak i zimowego.

Już wkrótce zauważycie nasze działania także na łamach windsurfing.pl

Aloha!

PR&Marketing of DESKADO
Marcin Przybyłek

Wywiad przeprowadził Konrad Jamroz www.windsurfing.pl