
Założenie systemu regulacji napięcia rogu szotowego żagla polecam wszystkim w miarę zaawansowanym deskarzom używającym dużych (powyżej 8 m2) żagli, a szczególnie tym, którzy chcą efektywnie żeglować na kursach innych niż półwiatr. Do wykonania najprostszego systemu regulacji potrzebujemy tylnej końcówki bomu z wbudowanymi 2 bloczkami. Jeśli nasz bom nie posiada bloczków, można je zamocować samemu. Będziemy także potrzebować 2 paski do mocowania deski na bagażniku z metalowymi klamerkami i ok. 2 metrów linki.

Bardziej zaawansowany system z możliwością precyzyjnej regulacji wykonujemy, mocując cienkim juzingiem 2 aluminiowe knagi (najlepiej Clamcleat) do bomu ok. 30 cm za miejscem, w którym trzymamy bom tylna ręką. Potrzebne będą jeszcze 2 malutkie, wysokiej jakości bloczki (Harkena lub Ronstana) i kilku metrów linki w 3 odcinkach. Niektórzy zawodnicy stosują także cienki ekspandor obiegający maszt i łączący końce linek regulacji, aby zawsze znajdowały się „pod ręką”.
Zasada użycia regulacji jest prosta. Ustawiamy długość bomu tak, aby możliwe było uzyskanie maksymalnego stosowanego przez nas napięcia. Żagiel wybieramy na kursach na wiatr (lub w sytuacjach mocnego przeżaglowania), a luzujemy na kursach pełnych (z wiatrem) lub w momentach słabszego wiatru. Zakres regulacji bardzo dużych żagli może dochodzić do 10 cm. Dokładne wypracowanie zakresu regulacji i płynnego, szybkiego posługiwania się nią podczas żeglugi - szczególnie na mocno zafalowanym akwenie i przy silnym wietrze wymaga wielu godzin treningu, ale zdecydowanie warto trochę poeksperymentowć, szczególnie jeśli lubicie wszelkiego rodzaju gadżety techniczne lub chcecie, żeby Wasze żagle wyglądały „zawodowo”.
www.Mariuszgolinski.plZapraszamy na windsurfingowe WYJAZDY SZKOLENIOWE z Mariuszem Golińskim ->>>>>
Zobacz pełną ofertę WINDSURFINGOWYCH FILMÓW SZKOLENIOWYCH ->>>>
