2010-02-14 14:01, ~Łukasz Koński Pol20

Na czym i w jakich konkurencjach można latać


Jeśli przeczytaliście mój pierwszy artykuł wprowadzający w świat kiteboardingu "kiteboarding w trzech słowach", to wiecie już, że na spot możecie wybrać się nawet autobusem, czy skuterem, a żeby być przygotowanym na wszystkie warunki wiatrowe wystarczą dwa kajty i jedna deska. Teraz spróbuję przedstawić podstawowe różnice w budowie i kształcie desek i latawców.



Początkując często zastanawiają się jaki latawiec kupić, jaki rozmiar i czy dwu, bądĽ cztero-linkowy?



Udzielając odpowiedzi na to pytanie zasugeruję się faktem iż w 90% szkółek kajta na całym świecie kursantów uczy się na latawcach dwu-linkowych. Dlatego też do pierwszych kroków polecam zdecydowanie kajty dwu-linkowe, które po pewnym czasie możemy zawsze przerobić na 4 linki. Podstawowa zaleta tych kajtów to ogromna łatwość startowania ich z wody ( kształt: szeroki i krótki po krawędzi natarcia - małe AR ) , wolniejsze reagowanie na nasze ruchy, przez co kajt taki "wybacza nasze niekontrolowane ruchy podczas sterowania". Stabilność w prowadzeniu to kolejny plus, jak również złe ( nierówne ) ustawienie linek jest mniej odczuwalne niż w kajtach czterolinkowych.

Jeśli chodzi o rozmiar, to zasada jest identyczna jak w przypadku windsurfingu: na początek duża deska ok. 2metrów (łatwiej będzie wystartować i utrzymać się na wodzie ) i mały kajt 6.0 do 9.0 metrów ( nie będzie nami tak szarpał jak duży, łatwiej będzie wystartować go z wody, oraz będzie zmuszał do kręcenia "ósemek", dzięki czemu płynąc szybko wyczuwa się kiedy dobrze ciągnie a kiedy słabiej ).



Jednak docelowo niezastąpione są kajty cztero-linkowe. Zainstalowany w nich system de-power umożliwia regulację siły z jaką kajt ciągnie ( jest to bardzo szeroki zakres ), dzięki czemu w szkwałach możemy bez problemu trzymać kajta bez większego wysiłku. Podczas schodzenia z deską do wody również "odpuszczamy kajta" ( odpychamy bom od siebie ), wówczas kajt nie ciągnie nas z całą swoją siłą i możemy spokojnie skoncentrować się na samym zejściu i starcie. Dopiero w chwili, kiedy włożymy nogi na deskę i chcemy, żeby kajt nas wyciągnął z wody ściągamy drążek do siebie.

Na cztero-linkowcach łatwiej jest pływać pod wiatr ( kształt: węższy i długi po krawędzi natarcia - duże AR ), są one również szybsze w prowadzeniu, dzięki czemu są lepsze do wysokich skoków.



Wybór odpowiedniej deski może przysporzyć więcej kłopotów, gdyż obecnie na rynku jest bardzo dużo firm, proponujących często bardzo odmienne rozwiązania w kształcie i budowie desek. Dlatego ciężko powiedzieć jest sobie na jakiej desce chcemy pływać, najlepiej jeśli mielibyśmy możliwość spróbowania każdego.



Ogólnie trzeba podzielić dziś deski na 4 rodzaje: Directionale, Twin Tipy, Wakeboardy i Mutanty.



















Pierwsze na świecie były deski Directional swoim kształtem przypominające trzykrotnie pomniejszone deski windsurfingowe ( 3 footstrapy, 1-3 finów ). Często używane do nauki, ze względu na ( przeważnie ) duże rozmiary. Idealne dla zagorzałych deskarzy, od lat przyzwyczajonych do pozycji z windsurfingu, która tutaj niczym się nie różni. Tak samo jak na windsurfingu, podczas wykonywania zwrotu trzeba przekładać nogi w footstrapach.



















Twin Tipy to deski symetryczne ( 2 footstrapy ustawione symetrycznie, 4finy - po dwa na końcach deski ), na których zwroty robimy bez przekładania nóg w footstrapach. Świetne dla ludzi, którzy jeżdżą na snowboardzie.



















Wakeboardy często żywcem przeniesione z wakeboarda używanego do pływania za motorówką ( 2 wysokie wiązania, 4 małe finy, po dwa na końcach deski ). Preferowane przez wakeboardzistów. Możliwość niesamowitego krawędziowania pozwala na używanie do nich latawców dwu-linkowych, przez co siłę ciągu latawca kontrolujemy deską, a nie de-powerem. Wyłania się polemika co do wiązań - plus to sztywne trzymanie całej stopy i wręcz nie możliwe zgubienie deski podczas nieudanej ewolucji, minusy to cięższe wystartowanie, przez wkładanie nogi do wiązań, niemożność szybkiego uwolnienia się podczas niebezpiecznej sytuacji.























Mutanty będące połączeniem Directionali z Twin Tipami ( 2 footstarpy, ustawione bardziej z tyłu deski 5-6 finów - dwa na dziobie, dwa na środku i jeden, dwa większe finy z tyłu ). Dzięki większym finom na tyle można krawędziować na nich tak jak na Wakeboardach, świetne do jazdy z falą. Podczas zwrotów nogi przekłada się, bądĽ zostawia na "starym halsie" i płynie tyłem do drążka (switchstance).



Według mnie Kiteboarding to sport stworzony do latania, do robienia niezliczonych ewolucji, jak: deadman ( pozycja do góry nogami, bez rąk ), obroty ( 360, 720, 1080, 1440...) z grabami, one foot off ( wyjmowanie jednej nogi ), no board deadman ( dead man z deską trzymaną w ręku ), transitions ( skoki z lądowaniem w przeciwnym kierunku do tego przed wybiciem )...



Wszystkie te figury składają się na Freestyle, rozgrywany systemem pucharowym, w którym zawodnicy startują parami, bądĽ czwórkami. Jest to konkurencja najbardziej widowiskowa, zawodnicy często starają się zrobić swój ulubiony trick jak najbliżej brzegu, prawie nad głowami publiczności. Nowe tricki powstają jak świeże bułeczki w piekarni, dlatego też prawie na każdych zawodach możemy zauważyć krok do przodu i coraz to ciekawsze, bardziej skomplikowane ewolucje.



Kolejna konkurencja to Hang Time, w którym chodzi o to, żeby wykonać jak najdłuższy lot. Każdy zawodnik ma swoich sędziów ze stoperami, którzy mierzą mu długość wszystkich skoków wykonanych podczas hitu. Ważne jest tylko, aby podczas lądowania deskę mieć przy nogach, ale wpaść do wody można nawet na głowę albo na plecy. WyobraĽcie sobie, że aktualny rekord świata wynosi u mężczyzn nieco ponad 8sekund, a u kobiet ok. 6 sekund. Są to już bardzo, bardzo długie i wysokie loty, o jakich deskarzom, czy snowboardzistom nawet się nie śni.



Ostatnio na zawodach można też zauważyć udane próby rozgrywania nowych konkurencji. Kitercross polega na równoczesnym starcie 4-8zawodników, którzy po drodze mogą napotkać przeszkody zbudowane z dużych, podłużnych boi, muszą zrobić jeden zwrot w wyznaczonym miejscu i obowiązkowo przeskoczyć nad linią mety.



Best Trick to odmiana freestylu, w której zawodnik ma tylko cztery najazdy podczas całego hitu. Słowem na każdym halsie wykonuje jeden trick, z czego tylko trzy najlepsze są punktowane, a najgorszy odpada.





ŁUKASZ KOŃSKI - INSTRUKTOR SZKOŁY BOARD&KITE
image
www.pol20.pl - telefon: 0605-327-791







Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.